- W komunikacie wzywamy naszego pracodawcę do rozmów gwarantujących pracownikom, którzy zatrudnieni są na stanowiskach likwidowanej części surowcowej, stałego zatrudnienia na terenie krakowskiej huty. Jednocześnie wzywamy dyrekcję do negocjacji gwarantujących odprawy dla pracowników, którzy zdecydują się odejść na emeryturę lub zabraknie dla nich stanowisk pracy - mówi Józef Kawula, wiceprzewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal Poland.
Przygotowania związkowców do strajku to następstwo zarządzenia o zamknięciu na stałe wielkiego pieca i stalowni. Taką decyzję podjęły ponad tydzień temu władze krakowskiej huty.
- Powodem tej decyzji był nie tylko kryzys związany z pandemią, bo trzeba pamiętać, że w tym czasie hutnictwo i inne branże stalochłonne znacznie ucierpiały. Jednak przede wszystkim mówimy tutaj o braku skutecznych środków ochrony europejskiego rynku hutniczego oraz braku równych reguł gry dla producentów z Unii Europejskiej i spoza wspólnoty - mówi mówi Marzena Rogozik z biura prasowego ArcelorMittal Poland.
Przy wielkim piecu i w stalowni pracowało 1200 osób, połowa z nich znalazła już zatrudnienie w innym sektorze ArcelorMittal Poland lub przeszła na emeryturę.