- Już można licytować unikatowe przedmioty związane z Kinem Kijów, ale też kinem ogólnie. Są to na przykład plakaty i taśmy filmowe, a nawet fotele, które były w naszym kinie około 20 lat temu. Dzięki tej akcji liczymy, że widz przeniesie cząstkę Kijowa do swojego domu, będzie o nas pamiętał i wróci jak to wszystko się skończy - mówi Anna Cielusek z Kina Kijów.
Kina pozostaną zamknięte dla publiczności przynajmniej do końca stycznia. To jednak nie znaczy, że całkowicie zawiesiły swoją działalność. Na seans ciągle można się wybrać w zaciszu swojego domu i w ten sposób również wesprzeć zamknięte kina.
- Kino Kijów bierze należy do platformy "Moje ekino", która zrzesza ponad 40 kin studyjnych i tam teraz na co dzień działamy. Gramy repertuar starszy i nowszy, ostatnio jest też dużo premier, które były grane przed drugim zamknięciem kin, więc jest to super okazja dla widzów, którzy nie zdążyli tego zobaczyć - dodaje Anna Cielusek.
Każda z licytacji zaczyna się od złotówki. Linki do aukcji dostępne są w mediach społecznościowych Kina Kijów.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!