Układ niżowy nadchodzi do Polski. Ciśnienie w kraju nagle i drastycznie spadnie
W najbliższych dniach czeka nas gwałtowne załamanie pogody, związane z bardzo dużym spadkiem ciśnienia atmosferycznego. Polska od dłuższego czasu znajdowała się pod wpływem potężnego wyżu znad Bałtyku, który podniósł wartości barometryczne do nawet 1030–1035 hPa. Ten stabilny układ zaczyna jednak słabnąć, a już w weekend nastąpi prawdziwe tąpnięcie. Wówczas wartości ciśnienia na zachodzie i północy mogą spaść nawet do 1002–1007 hPa, co oznacza zmianę nawet o 30 hPa w zaledwie kilkadziesiąt godzin. To wyjątkowo gwałtowny spadek, który szczególnie negatywnie wpłynie na meteopatów i meteopatki.
Załamanie pogody w Polsce. W weekend fala niżu przyniesie deszcz
Początek weekendu przywita nas jeszcze względnie dobrą pogodą. W piątek, 3 października w ciągu dnia będzie pogodnie, a słupki termometrów pokażą 11-13 st. C z przewagą słońca na zachodzie. Spokojnie także w nocy, chociaż temperatura spadnie już do 1-3 st. C, a w górach chwyci mróz do -5 st. C. Niestety już w sobotę, 4 października aura za oknem powoli zacznie ulegać zmianie. Układ niżowy powoli zacznie napływać od północy, przynosząc deszcz na wybrzeżu i na zachodniej ścianie kraju. Temperatury wciąż będą jednak stałe w całej Polsce i będą plasować się na poziomie 12-14 st. C. Powoli zacznie spadać także ciśnienie, które tego dnia wyniesie średnio 1023 hPa.
Prawdziwe tąpnięcie w pogodzie, które mocno odczujemy, nastąpi w niedzielę, 5 października. Wówczas niżowa fala uderzy z pełną mocą, a ciśnienie atmosferyczne drastycznie spadnie, do poziomu około 1003 hPa na północy i 1010 hPa na południu. Zmiana będzie szczególnie odczuwalna przez osoby wrażliwe na pogodę, które tego dnia mogą doświadczyć zawrotów i bólu głowy, osłabienia oraz problemów z koncentracją. Dodatkowym utrudnieniem będzie deszcz, który mocno będzie padał w całej Polsce. Na wybrzeżu najcieplej, tak do 15 st. C, w pozostałej części kraju około 10-11 st. C. Kontynuacja tej pogody będzie w poniedziałek, 6 października, chociaż ciśnienie stopniowo zacznie rosnąć. Wciąż w całym kraju będzie padał deszcz, jednak zacznie się robić nieco cieplej. Na zachodzie będzie nawet 17 st. C, w centrum 14 st. C, najchłodniej na Podlasiu, tam do 12 st. C.

Faktyczna zmiana nastąpi we wtorek, 7 października. Wówczas ciśnienie wzrośnie do 1024 hPa, a wyżowa fala przyniesie ocieplenie. Na pasie od Dolnego Śląska po wybrzeże będzie nawet do 19 st. C i będzie świecić piękne słońce. Deszczowo i pochmurno będzie wciąż na południu i na wschodzie. Tam przelotne opady będą występować przez cały dzień, a temperatura wyniesie zaledwie 12 st. C w Małopolsce i na Podkarpaciu oraz do 14 st. na Lubelszczyźnie i na Podlasiu.

i