Jak będzie wyglądało odśnieżanie miasta?
Po ogromnych problemach na krakowskich drogach i utrudnionym funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w środę, 14 grudnia, wiceprezydent Andrzej Kulig zwołał w na czwartkowy poranek posiedzenie komitetu akcji „Zima”.
- Podjęliśmy decyzję, że jeszcze z większym natężeniem będziemy odśnieżać główne arterie, w tym przede wszystkim te, na których są trasy komunikacji publicznej, czyli autobusów i tramwajów. To nasz priorytet ze względu na duże potoki pasażerskie, a także fakt, że to są arterie, na których zatrzymanie autobusu lub tramwaju najczęściej oznacza duży korek i utrudnienia dla całego ruchu - powiedział zastępca prezydenta Krakowa, Andrzej Kulig.
Jako drugie w kolejności zadanie wiceprezydent wymienił konieczność lepszego utrzymania przystanków i peronów przystankowych, a także zadbanie o chodniki.
- Przystępujemy do stopniowego odśnieżania chodników, ale proszę pamiętać, że mamy ich ponad 700 km, więc to jednak trochę czasu zabierze, a nie ukrywam, że najwięcej sił i środków rzuciliśmy na drogi - dodał Kulig.
Andrzej Kulig przyznał, że miasto zwraca się z prośbą do utrzymujących chodniki, żeby postarali się zabezpieczyć je piaskiem, popiołem czy np. fusami z kawy.
- Intensywne opady śniegu wróciły. MPO poinformowało właśnie, że z zimą w Krakowie walczy obecnie 200 jednostek. Od trzech godzin jeżdżę po naszym mieście i mam wrażenie, że to tylko liczby i niestety przegrywamy walkę ze śniegiem – informował w środę, 14 grudnia zastępca prezydenta.
Sytuacja była trudna nie tylko na ulicach, ale również na trasach tramwajowych. Ruch tramwajowy w wielu miejscach był sparaliżowany, natomiast autobusy jeździły po skróconych trasach i z opóźnieniami. Z utrudnieniami musieli liczyć się kierowcy w całym mieście, choć służby uruchomiły wszystkie dostępne sprzęty.
Wiceprezydent przyznał, że mimo uruchomiania ponad 250 pojazdów odśnieżających i solących duża część z nich nie mogła wykonać swojej pracy, ponieważ stała w korkach. Według informacji przekazanych przez komitetowi przez służby, dużo samochodów osobowych stało w miejscu, buksowało lub się ślizgało, co blokowało przejazdy.
- Innym problemem była zaobserwowana na dużą skalę liczba ciężarówek i tirów które nie mogły podjechać pod górę, np. Górę Borkowską. Efekt był taki, że jak pokazują GPS-y, duża część tego sprzętu była unieruchomiona w tym okresie - mówił Andrzej Kulig.
Dodał, że trzecim problemem był paraliż zwrotnic tramwajowych.
- Mimo że wszystkie były naprawione i przeszły modernizację w ciągu tego roku, ilość śniegu, która spadła, sprawiła, że zarówno automatyka, jak i elektronika ulegały paraliżowi i trzeba było ręcznie to wszystko odśnieżać. Efekt jest taki, że mamy 300 kursów straconych autobusów i około 17 tramwajowych – powiedział.
Co czeka nas w kolejnych dniach?
Andrzej Kulig zaznaczył też, że najbliższych 48 godzin dla komunikacji w mieście może być jeszcze trudniejsze.
- Nie będzie już tak dużych opadów śniegu, ale będą duże opady marznącego deszczu, który będzie się przeradzał w lód - powiedział po spotkaniu.
W czwartek z powodu śliskich nawierzchni MPK skróciło trasy autobusów aglomeracyjnych. Linia 218 dojeżdża do przystanku Kleszczów Centrum, linia 267 kończy trasę na stacji Korzkiew Zamek, linia 262 - Rawałowice Góra, linia 229 - Kłokoczyn Szkoła, natomiast linia 278 kursuje z pominięciem Radwanowic.
- Zarząd MPK wystąpił z prośbą do wójtów i starostów o przyłożenie większej uwagi do utrzymania tych dróg, ponieważ często nie jesteśmy w stanie wyjechać na jakieś wzgórze. Niektóre z tych dróg są całkowicie zasypane śniegiem. W związku z tym skróciliśmy ogromną ilość linii aglomeracyjnych, co sprawiło, że mieszkańcy tych miejscowości często zostali pozbawieni możliwości komunikacji - skomentował Andrzej Kulig.
W samym Krakowie problemy od rana miały tramwaje w Nowej Hucie. Z powodu zablokowanej zwrotnicy przy Kopcu Wandy linie 16, 21 i 22 zostały wydłużone do Pleszowa. MPK przekazało w czwartek rano informację o zalodzonym torowisku przy ul. Kocmyrzowskiej, z powodu którego linie 1 i 4 zostały skierowane do Kombinatu i Pleszowa. Na trasie Kombinat - Wzgórza Krzesławickie wprowadzono zastępczą komunikację autobusową. Pasażerowie informowali też o awarii tramwaju na ul. św. Wawrzyńca w kierunku Poczty Głównej, a także o problemach ze zwrotnicą przy Teatrze Bagatela oraz w Pleszowie. W czwartek rano wszystkie drogi były już przejezdne, a większość z nich czarna.