Spis treści
Polecany artykuł:
Ptasia grypa w Polsce. Czy czeka nas pandemia?
Małopolska nie jest jednak jedynym rejonem w Polsce, w którym odnotowywane są ogniska ptasiej grypy. Podobne sygnały płyną także z Wielkopolski - gdzie konieczne było zagazowanie 37 tys. sztuk kaczek, Śląska, czy woj. lubelskiego. W sumie ogniska ptasiej grypy w naszym kraju odnotowano już w 13 województwach. Na świecie od 20212 roku potwierdzono też osiem przypadków zakażenia się H5N1 przez człowieka. Jak podkreślają lekarze specjalizujący się w weterynarii, nowa odmiana ptasiej grypy (o genotypie B.B.) głównie dotyka mewy i powoduje u nich wysoką śmiertelność.
Póki co nie ma przesłanek, że ptasia grypa może doprowadzić do pandemii, jak COVID-19. Nie jest to jednak wykluczone. W miniony poniedziałek Brazylia ogłosiła na 180 dni stan zagrożenia zdrowia zwierząt w reakcji na pierwsze w kraju wykrycie wysoce zjadliwego wirusa ptasiej grypy u dzikiego ptactwa, poinformował minister rolnictwa Carlos Favaro. H5N1 potwierdzono już też we Włoszech i Czechach.
Ptasia grypa H5N1. Co o niej wiemy? Czy jest groźna?
Ptasia grypa to choroba wirusowa, stwarzająca zagrożenie przede wszystkim dla ptaków - zarówno dzikich, wolnożyjących, jak i dla drobiu hodowanego przez ludzi. Pod pojęciem ptasiej grypy kryją się różne podtypy wirusów różniące się zjadliwością i zakażalnością.
Ogniska ptasiej grypy w Polsce można śledzić za pomocą specjalnej mapy.