Od 3 do 5 minut na wymaz i maksymalnie 20 minut oczekiwania na wyniki. Kraków Airport wprowadziło system szybkiego testowania pasażerów na obecność koronawirusa. To reakcja na decyzję Niderlandów, by nie wpuszczać do siebie pasażerów samolotów, którzy nie uzyskali negatywnego wyniku testu antygenowego na 4 godziny przed odlotem. Procedura jest prosta.
Najpierw dezynfekcja rąk pacjenta, po czym wchodzi tutaj do nas. Musimy go zarejestrować, wpisać oczywiście nasz system państwowy. Po wpisaniu tutaj wszystkich danych przechodzi do punktu wymazowego, gdzie pobierany jest wymaz z nosogardzieli do kasetki. Osoby pobierające są w pełnym umundurowaniu - mówi jeden z medyków testujących Kamil Rzeszotarski.
Taki test jednak nie jest darmowy. Kosztuje 200 złotych. Cena zastanawia, bo w internecie są testy antygenowe za połowę tej kwoty.
Polecany artykuł:
Staramy się na bieżąco szybko reagować na potrzeby naszych pasażerów. Taka umowa jest tutaj z centrum medycznym, które zgodziło się nam pomagać w tym przypadku - mówi rzeczniczka Kraków Airport Natalia Vince.
Testy są obowiązkowe dla pasażerów lotów do Amsterdamu i Eindhoven, ale może z nich skorzystać każdy chętny pasażer. Niderlandy są jak dotąd jedynym państwem na świecie, które wprowadziło tak restrykcyjne zasady wpuszczania Polaków na swój teren. Zasady dotyczą krajów z tak zwanym kodem pomarańczowym lub czerwonym niderlandzkiej klasyfikacji zagrożenia pandemicznego. Polska znajduje się w tej drugiej grupie.