Turysta w Tatrach

i

Autor: Sylwia Bartyzel, Unsplash

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Raki czy raczki? Co zabrać w Tatry, by być przygotowanym adekwatnie do pogody? Wyjaśniamy różnicę

2025-02-06 11:34

Raki czy raczki? Oto jest pytanie! Okres zimowy sprawia, że wędrówki górskie stają się dużo bardziej wymagające niż w sezonie letnim i potrzeba do nich odpowiedniego przygotowania oraz sprzętu. Jednym z podstawowych elementów wyposażenia każdego tatromaniaka powinny być właśnie raki albo raczki, umożliwiające poruszanie się po zamarzniętym terenie. A które warto wybrać i ile kosztuje taki sprzęt? Tego dowiecie się z naszego materiału.

Lawinowa "jedynka" w Tatrach, chociaż śniegu w górach jest niewiele

Takiej zimy na Podhalu dawno nie widzieli. W tym roku śnieg wyjątkowo nie dopisał, a obecnie w samym Zakopanem praktycznie nie ma go już w ogóle. To bardzo zła wiadomość dla tych, którzy dopiero będą rozpoczynać swój turnus ferii. Chociaż stoki narciarskie radzą sobie poprzez sztuczne dośnieżanie, brak śniegu dookoła sprawia, że brakuje tej zimowej magii. Turyści złaknieni prawdziwej zimy i śniegu mogą wybrać się na wyprawę w Tatry. Jak poinformował nas Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego powyżej 1500 metrów n.p.m. biały puch dalej zalega. Ekspert podpowiada, gdzie się udać na spacer, aby go doświadczyć.

— Jeżeli idziemy fragmentami leśnymi, to praktycznie tego śniegu w ogóle nie ma. Szczególnie w reglach. Natomiast w dolinach nie tyle jest śnieg, co lód. Mniej więcej śnieg zaczyna się od wysokości około 1500 metrów n.p.m. i tam już mamy trwałą pokrywę śnieżną, ale nawet w najwyższych partiach wystają kamienie, więc tego śniegu nie ma dużo. Na Hali Gąsienicowej jest zima, ale na Morskim Okiem również jest zima, ale mniej więcej od Polany Włosienica to już jest taka pokrywa dosyć duża. Niestety nie jest to widok, znany nam z tej pory roku. Mamy luty, więc tego śniegu powinno być znacznie więcej, grubo ponad metr, a tu nad samym Morskim Okiem mamy kilkadziesiąt centymetrów — powiedział nam Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Sonda
Czy za interwencje TOPR w polskich Tatrach powinno się płacić, tak jak to jest w słowackich Tatrach?

Raki czy raczki? Co wybrać, idąc w Tatry? Podpowiadamy, jak się przygotować do wyjścia w góry

Wiele osób zapomina, że góry zimą stanowią dużo większe wyzwanie niż w pozostałych sezonach. Warunki na szlaku są bardzo trudne i do swobodnego poruszania się potrzebny jest odpowiedni sprzęt. Jednym z najbardziej podstawowych wyposażeń tatromaniaków o tej porze roku powinny być raki bądź raczki. Czym one są i na czym polega ta różnica? Raki i raczki to specjalne nakładki na buty, wyposażone w kolce, które pomagają poruszać się po trudnej i oblodzonej powierzchni. Zimą, zwłaszcza w trakcie roztopów, kiedy śnieg rozpuszcza się i na powrót marznie, powinny stanowić obowiązkowe wyposażenie do wyjścia w Tatry.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Czym różnią się raczki od raków? Na to nurtujące pytanie postanowił odpowiedzieć Tatrzański Park Narodowy. Raczki są wyposażone w mniejsze kolce, łatwo się je zakłada i bez problemu dopasowują się do obuwia. Idealnie sprawdzą się do poruszania się po terenie o niewielkim nachyleniu i stanowią raczej wsparcie w wędrówce, i nie nadają się do wyjścia w wysokie partie gór. Ich cena jest także niewygórowana — ich ceny zaczynają się od 40 złotych i dochodzą maksymalnie do 200 złotych. Zupełnie inaczej sprawa wygląda z rakami. To jest już profesjonalny sprzęt, pozwalający na swobodne poruszanie się po stromych powierzchniach i wysokich partiach gór. Charakteryzują się znacznie większą trwałością i dużo większymi kolcami, dlatego niezbędne jest nauczenie się w nich chodzić. Ich zakładanie także nie jest łatwe i należy bardzo dokładnie zapiąć je do obuwia. Raki także nie należą do najtańszego sprzętu. Ich ceny zaczynają się od 300 złotych i dochodzą nawet do 800 złotych.

Śnieżny Labirynt Snowlandia w otoczeniu Tatrzańskiego Parku Narodowego w Zakopanem:

Słowackie Tatry Wysokie pozytywnie zaskoczyły turystów