Tradycyjne święto Rękawki na kopcu Krakusa przypomina początki państwa polskiego
To wydarzenie co roku odbywa się w pierwsze wtorek po Wielkanocy. W tym roku tradycyjne święto Rękawki na kopcu Krakusa odbyło się 22 kwietnia, a piękna i słoneczna pogoda przyciągnęła prawdziwe tłumy. To wyjątkowe wydarzenie to nie tylko prawdziwy wehikuł czasu, który przenosi nas milenium wstecz, ale także okazja do świetnej zabawy. W średniowiecznej wiosce, rozciągającej się u podnóża kopca, można było poznać zwyczaje ówczesnych mieszkańców regionu, ich kulturę, sztukę, narzędzia, a nawet biżuterię.
— Ponad tysiąc lat temu, kiedy Polska była w znacznej mierze dziewiczą puszczą, tereny współczesnego Krakowa zamieszkiwało plemię Wiślan. Osadnicy czcili dawnych bogów – im oddawali cześć oraz składali ofiary. Koniec X wieku był dla nich jednak bardzo burzliwy. Miasto przechodziło z rąk do rąk, aby w końcu ok. 1000 roku zostać odbitym spod panowania czeskiego przez Polan, na których czele stał Bolesław Chrobry. Chociaż późniejszy król Polski odbił teren z rąk braci chrześcijan, to dopiero on wprowadził istotne zmiany w życiu religijnym pospólstwa, ustanawiając w mieście biskupstwo. Był to niewątpliwie jeden z jego wielkich sukcesów, który umocnił zarówno państwo, jak i samego władcę na arenie międzynarodowej. Kraków kwitł: rozwijało się rzemieślnictwo, handel, sztuka, niemniej dawni bogowie nie zostali tak prędko zapomniani — przypominają organizatorzy.

Walki wojów na Rękawce w Krakowie przyciągnęły tłumy
Oprócz średniowiecznej wioski jedną z największych atrakcji wydarzenie były walki wojów. Mężni panowie w ciężkich zbrojach, wyposażeni w miecze i tarcze, zmierzyli swoje siły w pojedynkach jeden na jeden. Szczęk zwieranych mieczy niósł się potężnym echem pod kopcem Krakusa, a same pojedynki przyciągnęły prawdziwe tłumy. Cała przestrzeń kopca została zajęta przez krakowian i krakowianki, podziwiających walecznych wojów. Zobaczcie w naszej galerii poniżej, jak prezentowali się wojownicy.