Kampania społeczna „Ona temu winna”. Jest odpowiedzią na stygmatyzację ofiar przemocy seksualnej
W Polsce co 20 minut dochodzi do gwałtu, a rocznie ofiarami przemocy seksualnej pada blisko 30 tysięcy kobiet. Te statystyki są przerażające, ale równie zatrważające są reakcje społeczne. Niestety wciąż panuje błędne i szkodliwie przekonanie, że kobieta „sama jest sobie winna”. Ofiara gwałtu niejednokrotnie spotyka się ze stygmatyzującymi stwierdzeniami typu: „sama się o to prosiła” czy „ma czego chciała”. Nie brakuje też głosów, że do niczego by nie doszło, gdyby: „nie wychodziła nocą” lub „nie ubierała się tak wyzywająco”. A co za tym idzie, dochodzi do absurdalnych sytuacji, w których ofiary nie są wysłuchiwane, a oceniany jest ich stój. Sprawców zaś się nie ściga, a kwestionuje się zachowanie kobiet. Dlatego też celem kampanii jest wspieranie, a nie obwinianie.

– Kampania opowiada o problemie obwiniania ofiar gwałtu, o tym jak on jest powszechny w społeczeństwie i jak często przerzucamy odpowiedzialność ze sprawcy na ofiarę. 7 kwietnia planujemy dni otwarte w Centrum Praw Kobiet, gdzie wszyscy będą mogli przyjść, dowiedzieć się jak wspierać ofiary gwałtu, a także jak uzyskać pomoc – wyjaśnia w rozmowie z Radiem ESKA Anna Sieczka, Senior Copywriter w Opus B, pomysłodawczyni i autorka koncepcji kreatywnej kampanii.
Kampania trwa od 31 marca do 13 kwietnia. Spotkania odbędą się także w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. Wstęp jest wolny. Szczegółowe informacje znajdziecie na kampanii „Ona temu winna”.
Polecany artykuł: