Wniosek u ukaranie nastolatki za zorganizowanie protestu złożyli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. To w tej miejscowości w październiku ubiegłego roku odbyła się manifestacja w ramach Strajku Kobiet. Jak podała "Gazeta Wyborcza" właśnie zapadło orzeczenie Sądu Rejonowego w Limanowej w tej sprawie. 17-latka została ukarana naganą za naruszenie przepisów zakazujących organizowania zgromadzeń, a także za brak zgłoszenia zgromadzenie w urzędzie. Dziewczyna została zwolniona z pokrycia kosztów sądowych.
Najpierw policja i sanepid, teraz sąd. Cała machina przeciwko mnie; za to, że wyszłam na rynek i powiedziałam, że boję się w tym kraju rodzić i być w przyszłości mamą – powiedziała 17-latka w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Wspomniana manifestacja odbyła się 27 października 2020 roku w Limanowej. Zorganizowano ją za pomocą wydarzenia na Facebooku. Osoby, które uczestniczyły w Strajku Kobiet, zgromadziły się na płycie rynku.