Zakopane

i

Autor: Wirestock, Freepik Zdjęcie ilustracyjne

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Seria pożarów pod Tatrami. To efekt mrozów, ale i zaniedbań ze strony właścicieli budynków

2025-02-21 17:46

Seria pożarów pod Tatrami. Niemal codziennie zakopiańska straż pożarna musi wyjeżdżać do pożarów domów. Za każdym razem palą się sadze w przewodach kominowych. Strażacy mówią, że to efekt nie tylko mrozów, ale także poważnych zaniedbań ze strony właścicieli budynków. O szczegółach rozmawiamy z Andrzejem Królem-Łęgowskim z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

Seria pożarów w Zakopanem. Straż pożarna wskazuje przyczynę

W ostatnich dniach doszło do serii pożarów na terenie powiatu tatrzańskiego. W ciągu ostatniego tygodnia strażacy działali aż sześć razy w sprawie zapalenia się sadzy. W rozmowie z nami Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem wskazuję, że są dwa główne powody. Po pierwsze potężny mróz, który ostatnio pojawił się na Podhalu sprawił, że mieszkańcy i mieszkanki regionu muszą intensywniej palić w piecach. Drugą kwestią są piece starego typu.

— Mówimy tutaj o pożarach sadzy w przewodach kominowych. W ostatnim tygodniu interweniowaliśmy ponad sześć razy właśnie w tej sprawie i mówimy tutaj o całym powiecie tatrzańskim. W ciągu całego sezonu grzewczego, licząc od początku listopada było takich interwencji na terenie powiatu aż 25. Podczas pożarów nikt nie został poszkodowany. Czynników jest zawsze kilka, natomiast te niskie temperatury, które mieliśmy ostatnio na pewno do tego się przyczyniły. Trzeba palić mocniej, stąd te pożary sadzy. Przeważnie są to budynki, gdzie są starego typu piece. Wyższa temperatura trafia do przewodu kominowego, dlatego te pożary są tak częste. Druga sprawa to jest złej jakości paliwo — powiedział nam Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

Sonda
Czy uważasz, że romskie kapele powinny na zawsze zniknąć z ulic Zakopanego?

Straż pożarna apeluje do mieszkańców Podhala o regularne kontrole pieców

Strażak z Zakopanego przyznaje, że aby nie dopuścić do sytuacji, w której dojdzie do zapalenia sadzy, potrzebne są regularne kontrole kominiarskie. Warto jeszcze jesienią, czyli przed rozpoczęciem sezonu grzewczego zaprosić do domu specjalistę, który wskaże, czy przewód kominowy jest czysty lub usunie z niego sadzę. Kiedy dochodzi do pożaru jest już za późno, a czasem uszkodzenia są tak duże, że dotychczasowy komin trzeba wyburzyć i postawić nowy.

— Taka profilaktyka, prewencja to podstawa przygotowania do sezonu grzewczego. Powinniśmy już jesienią o tym pomyśleć i zaprosić kominiarza, który sprawdzi szczelność i drożność przewodu kominowego, wyczyści go i usunie sadze. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że wszystko jest w porządku i możemy być spokojni. W trakcie sezonu grzewczego już czasami bywa za późno. A pożar sadzy w przewodzie kominowym to po prostu popęka i nie będzie nadawał się do dalszego użytkowania. Są różne sposoby naprawy kominów, ale czasem zniszczenia są tak duże, że nie da się tego zrobić, trzeba go wyburzyć i wybudować od nowa — powiedział nam Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. 

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem apeluje również do mieszkańców i mieszkanek regionu, aby wyposażyli swoje domy w czujki i czujniki tlenku węgla. Dzięki nim można odpowiednio wcześnie wychwycić problem i uratować dom przed pożarem, a nawet własne życie.

— Warto w tym momencie podkreślić znaczenie tych czujek i czujników tlenku węgla. Chcieliśmy zachęcić wszystkich użytkowników i zarządców budynków, żeby te czujniki instalować. One nas ostrzegają stosunkowo wcześnie i my wtedy również możemy bardzo szybko zareagować — dodał Andrzej Król-Łęgowski.

Schronisko na Hali Kondratowej to najpopularniejsze takie miejsce w Tatrach. Kiedyś do jego jadalni wpadł 30-tonowy głaz:

50 ZŁOTYCH ZA KOTLETA! W ZAKOPANEM MOŻNA ZBANKRUTOWAĆ? ARABÓW JUŻ TU NIE MA| KOMENTERY