Czy konkurs PŚ w Zakopanem może zostać odwołany?
Najlepsi skoczkowie z całego świata przyjadą do Zakopanego, aby już w piątek, 13 stycznia rozpocząć zmagania na Wielkiej Krokwi w ramach kwalifikacji. Zgodnie z oficjalnymi informacjami, konkurs drużynowy zaplanowano na sobotę na godz. 16:00. Kolejnego dnia o tej samej godzinie czeka nas konkurs indywidualny.
Niestety okazuje się, że plany skoczków i kibiców może pokrzyżować pogoda.
- Nie wszystkie pogodowe informacje są dla skoczków i kibiców zawodów pucharu świata w Zakopanem pomyślne - już w sobotę pod wieczór mogą pojawić się silniejsze podmuchy, będzie też padał deszcz - taką prognozę przekazał w czwartek, 12 stycznia Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W sobotę, 14 stycznia ma się odbyć pierwsza w tym sezonie rywalizacja drużynowa. Zawody, w których ma wystartować około 60 skoczków, w tym sześciu Polaków, z trybun oglądać będzie po około 22 tysiące kibiców.
- Prognoza na pierwsze dwa dni jest niezła, chociaż całkiem bezwietrznie nie będzie. Natomiast w sobotę pod wieczór może zacząć mocniej wiać. Śnieg w nocy zmrażany, w ciągu dnia będzie niestety topniał, ponieważ temperatura wahać się ma w ten weekend w granicach 3-5 stopni powyżej zera. No i pojawią się przelotne opady deszczu - przekazał rzecznik IMGW.
Dodał, że niestety wszystkie mapy i modele synoptyczne wskazują, iż w nocy z soboty na niedzielę siła wiatru znacznie wzrośnie, a w ciągu dnia będzie też mocno padało.
- To będą kierunki południowo-zachodni i południowy. W górach halny ma wiać nawet do 120, niżej przewidujemy porywy do 90, a potem 65 kilometrów na godzinę. Niestety wszystko to może +zawijać+ nad Wielką Krokiew. Oczywiście, jak to w pogodzie, zwłaszcza w terenach górskich, wszystko może ulec nagłej zmianie, ale na ten moment niedziela dla miłośników skoków wygląda bardzo nieciekawie - podsumował Walijewski.