- Jedna z ikon Krakowa, Smok Wawelski, przestała działać z powodu awarii.
- Służby miejskie naprawiły instalację ogniową uszkodzoną przez złą pogodę.
- Sprawdź, co się zepsuło i jak często smok znów zieje ogniem.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Instalacja ognia naprawiona
Prace naprawcze objęły wymianę zużytych komponentów instalacji oraz sprowadzenie specjalistycznych części koniecznych do przywrócenia efektu zionięcia ogniem. Jak poinformował magistrat:
W związku z zakończeniem prac technicznych instalacja ognia w rzeźbie smoka wawelskiego została ponownie uruchomiona. Jak informowały wcześniej służby techniczne, części palnika odpowiedzialne za efekt zionięcia ogniem uległy zużyciu oraz uszkodzeniom, głównie wskutek intensywnych opadów deszczu i trudnych warunków atmosferycznych.
Dzięki przeprowadzonym działaniom instalacja znów działa bez zarzutu. Smok zieje ogniem co trzy minuty, ku uciesze odwiedzających.
Polecany artykuł:
Jedna z ikon Krakowa
Rzeźba Smoka Wawelskiego, autorstwa wybitnego krakowskiego rzeźbiarza Bronisława Chromego, została odsłonięta w 1972 roku. Początkowo planowano, by była częściowo zanurzona w Wiśle, jednak pomysł zarzucono z powodu obaw o osadzające się śmieci niesione przez nurt rzeki. Ostatecznie smok stanął na kamiennym cokole przy wyjściu z legendarnej Smoczej Jamy.
Wiosną 1973 roku wewnątrz rzeźby zamontowano charakterystyczną instalację ogniową, zaprojektowaną przez inżyniera Feliksa Prochownika. Od tego momentu smok zieje prawdziwym ogniem, stając się jedną z najczęściej fotografowanych atrakcji Krakowa i nieodłącznym elementem miejskiej tożsamości.
