To miejsce w Małopolsce przypomina Amazonię. Łączą się tam dwie górskie rzeki
Turyści wybierający się w podróż po zakątkach Małopolski najczęściej planują odwiedzić miejsca polecane w internecie, przewodnikach lub przez znajomych czy innych gości. Na terenie województwa małopolskiego znajdziemy jednak wiele miejsc, w których nie przeczytacie w podręcznikach, ani w internecie, a wciąż warto je odwiedzić, bo są prawdziwymi unikatami. Jedno z takich pokażemy wam dzisiaj. Mowa o miejscu zlokalizowanym w gminie Stary Sącz, gdzie pomiędzy wsią Podrzecze a Biegonicami (dzielnica Nowego Sącza) rzeka Poprad wpada do Dunajca.
Dlaczego to miejsce w Małopolsce jest tak malownicze i rzeczywiście przypomina nieco Amerykę Południową? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia, które zamieszczamy dzięki uprzejmości magazynu „Odkryj Beskid Sądecki i Sądecczyznę”. Wzdłuż odcinków dwóch rzek biegną tam ścieżki, dzięki którym można podziwiać przyrodę z bliska. Dunajec i Poprad to także doskonałe miejsca cenione przez lokalnych wędkarzy.
Warto dodać, że Dunajec jest największą górską rzeką w Polsce o łącznej długości 247 km. Na całej swej długości rzeka przepływa przez malownicze tereny Małopolski, od Starego i Nowego Sącza, aż po Zakliczyn, Wojnicz i okolice Tarnowa. Dunajec wpada do Wisły w okolicach Opatowca (woj. świętokrzyskie). Dunajec jest także rzeką graniczną między Polską a Słowacją na odcinku o długości 17 km.
Z kolei rzeka Poprad, która również stanowi południową granicę Polski (31,1 km) tworzy najdłuższą dolinę przełomową w Polsce. Sama rzeka ma długość 169,8 km, a jej malownicze meandry urzekły już wielu turystów. Źródeł Popradu należy szukać w Tatrach Słowackich na wysokości ponad 1900 m n.p.m.

Ujście Popradu do Dunajca w Małopolsce to również ważne połączenie rowerowe pomiędzy VeloPoprad i VeloDunajec. Kilkaset metrów obok znajdziemy enklawę przyrodniczą „Bobrowisko”, która umiejscowiona jest w widłach Dunajca i Popradu. Co to za miejsce? Utworzono tam ścieżkę przyrodniczą, dzięki której można podziwiać piękno natury. Wstęp i parking są bezpłatne. Co można oglądać na miejscu?
Dzięki drewnianym pomostom i lunetom obserwacyjnym można podziwiać zamieszkujące ten obszar bobry (stąd oczywiście nazwa), ale także inne rośliny i zwierzęta występujące właśnie na tym obszarze. Nieco dalej znajdziemy również także popularne prywatne łowiska oraz rozsławione wśród lokalnej społeczności starosądeckie stawy, gdzie w sezonie letnim funkcjonuje kąpielisko.