Powódź 2024. Sytuacja powodziowa w Krakowie i w Małopolsce. Stan na wtorek, 17.09
Jak wygląda sytuacja powodziowa w Krakowie i w Małopolsce we wtorek, 17 września? Po kilku dniach intensywnych opadów i podniesionych stanach rzek przyszedł czas na pierwsze podsumowania. Na ten moment sytuacja w Małopolsce jest stabilna. We wtorek rano prezydent Krakowa Aleksander Miszalski odwołał w stolicy Małopolski pogotowie przeciwpowodziowe. Obecnie poziom Wisły w okolicach stacji Kraków-Bielany wynosi 309 cm (stan ostrzegawczy – 370 cm). Rzeka tylko w jednym miejscu przekracza stan ostrzegawczy – w okolicach stacji Pustynia, gdzie poziom wody wynosi 348 cm, ale zgodnie z prognozami w środę spadnie do 308 cm. W przypadku Małopolski najtrudniejszą sytuację odnotowano w gminie Brzeszcze. Obecnie stan wody w Wiśle w okolicach stacji Jawiszowice wynosi 647 cm. Rzeka przekracza tam stan alarmowy, wynoszący 630 cm. W środę stan Wisły w okolicach Jawiszowic ma wynieść 497 cm. Co teraz dzieje się w gminie Brzeszcze?
Sytuacja w Brzeszczach nie uległa znaczącemu pogorszeniu, a jest raczej stabilna. Działania prowadzone przez straż polegają głównie na wypompowywaniu wody z terenów zalanych przez dalej liczne siły i środki z województwa małopolskiego. To są głównie pompy dużej wydajności, które odpompowują wodę z terenów zalanych. Będą to działania długotrwałe. Dynamika sytuacji nie jest taka, jaka była dwa dni temu. Sytuacja się stabilizuje - informuje st. kpt. Michał Majkut z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu.
Łącznie w ciągu ostatnich kilku dni w działania w Małopolsce było zaangażowanych prawie 7 tys. strażaków i ponad 1,7 tys. pojazdów. Na terenie województwa podjęto niemal 1,3 tys. interwencji. Oprócz strażaków w terenie działali policjanci, wojsko, a także małopolskie grupy obrony terytorialnej.
Małopolska może powoli odetchnąć z ulgą. Sytuacja była poważna. Mieliśmy szczęście. Pogoda obeszła się z nami nieporównywalnie mniej brutalnie niż na Dolnym Śląsku czy Opolszczyźnie. Dziękuję wszystkim małopolskim służbom inspekcjom i strażom za tę pełną mobilizację w tak wielu aspektach. Trzymamy rękę na pulsie. Monitorujemy sytuację – na tym etapie głównie pod kątem udzielania pomocy samorządom i mieszkańcom, ale akcentujemy również czujność w kwestii bezpieczeństwa sanitarnego na obszarach objętych podtopieniami. Służby, inspekcje i straże to system naczyń połączonych. Widzieliśmy to w ostatnich dniach. Prognozy synoptyków, analizy i decyzje RZGW były częścią systemowych działań i zaangażowania strażaków, policji i wojska. W takich sytuacjach także ścisła współpraca administracji rządowej i samorządowej ma szczególne znaczenie. Solidaryzujemy się też z regionami, które tak bardzo ucierpiały. Ta solidarność będzie miało konkretne formy – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
W poniedziałek, 16 września strażacy podjęli blisko 90 interwencji.
Po tej mobilizacji służb następuje już teraz mobilizacja serc. Otrzymujemy kolejne sygnały o solidarności z poszkodowanymi mieszkańcami z województw objętych stanem klęski żywiołowej. Będziemy tę pomoc koordynować z poziomu Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Gotowość zadeklarowali harcerze, zgłaszają się Ochotnicze Straże Pożarne. Pomoc rzeczową deklarują przedsiębiorcy z Małopolski. Ważne, byśmy pamiętali, jak ważne jest utrzymanie tej woli pomocy, tak by trwała dalej, bo mieszkańcy zalanych domostw będą jej potrzebować jeszcze długo – dodaje wojewoda Klęczar.