Nikola Grbić. Od rozgrywającego do trenera
Nikola Grbić przyszedł na świat w mieście Zrenjanin w północno-wschodniej Serbii w rodzinie o sportowych tradycjach. Jego ojciec był siatkarzem grającym w reprezentacji Jugosławii, z którą zdobył brązowy medal na Mistrzostwach Europy 1975 r. w Belgradzie. Karierę siatkarza wybrał także starszy brat Nikoli - Vladmir, który został mistrzem olimpijskim w Sydney w 2000 r. Z takim zapleczem trudno było o wybór innej ścieżki zawodowej niż piłka siatkowa. Nikola Grbić przez 15 lat był reprezentantem Serbii, grającym na pozycji rozgrywającego. Podobnie jak ojciec i brat odnosił w swojej pracy liczne sukces, m.in. na Mistrzostwach Świata w 2010 r. we Włoszech zdobył brązowy medal. Cztery lata później postanowił rozpocząć karierę trenerską, a w 2022 r. objął stanowisko selekcjonera w Polsce.
Sukcesy zawodowe i szczęśliwe życie prywatne. Grbić pięknie mówi o żonie
Serbski trener niewiele mówi o swoim życiu prywatnym. Grbić nie prowadzi kont w mediach społecznościowych, rzadko pokazuje się ze swoją żoną. Nie ukrywa jednak, że rodzina jest dla niego najważniejsza. Od 18 lat jest szczęśliwym mężem Stanislavy, którą poznał w 2003 roku na przyjęciu u wspólnych znajomych we Włoszech, gdzie przez lata grywał w tamtejszych klubach siatkarskich. Para pobrała się 15 lipca 2006 roku w Toskanii. Dzisiaj wspólnie wychowują dwójkę synów: Matija (17 lat) i Milosa (14 lat). W wywiadzie dla portalu sport.pl. Grbić podkreślił, że prowadząc swoją karierę, bierze pod uwagę dobro najbliższych:
W trakcie kariery wszystko się zmienia: najpierw jest sama zabawa, ale gdy dołączasz do kolejnych klubów, czy debiutujesz w reprezentacji, sport staje się twoją pracą. Grasz już nie tylko dla siebie, ale choćby dla rodziny.
Biorąc pod uwagę aktywność zawodową serbskiego trenera, to na jego małżonce spoczęła większość obowiązków związanych z prowadzeniem domu i wychowaniem dzieci. Nikola Grbić zdaje się bardzo doceniać poświęcenie żony. W wywiadzie dla sport.se.pl wypowiadał się o swojej życiowej partnerce w samych superlatywach i zapowiadał, że wynagrodzi jej wszelkie trudy:
Znalazłem u jej boku prawdziwy spokój, a jej rola w naszym życiu była i jest ogromna. To wyjątkowa kobieta. Staram się pomagać w domowych obowiązkach, ale największy ciężar spada na nią. Nie jest łatwo praktycznie w samotności wychowywać dwójkę dzieci, ale gdy skończę karierę, wszystko wynagrodzę żonie i synom.