SMS Wieliczka

i

Autor: Ewa Michalik, Szkoła Mistrzostwa Sportowego Wieliczka

Sport

Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce przestanie istnieć? „Dzieci pytają nas, co dalej. Co mamy im powiedzieć?”

2025-02-10 15:35

Zespół Szkół Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce, jedna z najlepszych tego typu placówek w Polsce wkrótce może odejść w niebyt. Odznaczonej srebrną odznaką PZPS szkole grozi likwidacja. Jak podano, gmina nie chce przedłużać umowy obejmującej wynajem bazy treningowej jednostki przy ul. Boguckiej, gdzie powstać ma nowa szkoła. „Jeśli nie wydarzy się cud zanosi się na to, że w tym lub przyszłym roku zniknie SMS Wieliczka” – mówi wiceprezes Fundacji SMS Wieliczka Kinga Ptak. „Dzieci pytają nas, co dalej. Co mamy im powiedzieć?” – powiedział trener Ryszard Litwin. W poniedziałek, 10 lutego uczniowie i pracownicy szkoły wzięli udział w proteście przed urzędem miasta. Jak ustaliliśmy, sprawa najprawdopodobniej zostanie również poruszona podczas wtorkowego zebrania zarządu PZPS.

Spis treści

  1. Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce przestanie istnieć?
  2. SMS Wieliczka traci budynek. Władze gminy mają inne plany
  3. Co zamiast Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce? „Edukacja na najwyższym poziomie”
  4. SMS Wieliczka zniknie z siatkarskiej mapy Polski? Trwa spór o pieniądze

Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce przestanie istnieć?

W niedzielę, 9 lutego w godzinach popołudniowych Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce poinformowała, że jej podopieczne wyjadą na półfinały Mistrzostw Polski Juniorek w siatkówce, gdzie powalczą o medale wśród najlepszych zawodniczek w kraju. Wszyscy zapewne byliby szczęśliwi gdyby nie fakt, że jeszcze w piątek szkoła donosiła o poważnych problemach dotyczących współpracy z gminą. Jak podano w oświadczeniu SMS Wieliczka, wiceburmistrz Lucjan Rówiński poinformował władze jednostki o nieprzedłużeniu umowy najmu, a tym samym pozbawienia szkoły budynku przy ul. Boguckiej 2. Zacznijmy jednak od początku. Zespół Szkół Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce powstał w 2017 roku i został założony przez dwa publiczne podmioty– Wielickie Towarzystwo Sportowe Solna oraz Młodzieżowy Klub Futsalu. Powołały one Fundację Szkoły Mistrzostwa Sportowego, której zadaniem pozostaje prowadzenie placówki. Przez pierwsze trzy lata SMS Wieliczka funkcjonowała w obiekcie przy ul. Kościuszki 15. We wrześniu 2020 roku oddano do użytku kompleks przy ul. Boguckiej 2, gdzie obecnie mieści się siedziba wielickiej SMS.

W obrębie budynku Małopolskiej Areny Lekkoatletycznej w Wieliczce znajduje się boisko do piłki nożnej ze sztuczną nawierzchnią i sztucznym oświetleniem, bieżnia lekkoatletyczna, boisko do piłki siatkowej, tor nartorolkowy, szatnie i siłownia. Hala sportowa przy ul. Boguckiej może pomieścić tysiąc osób, posiadając niezbędne wyposażenie do organizowania imprez sportowych. ZSMS w Wieliczce to niepubliczna szkoła podstawowa oraz liceum ogólnokształcące, działające na prawach szkoły publicznej, specjalizujące się w szkoleniu dzieci i młodzieży w trzech głównych dyscyplinach – piłce siatkowej kobiet, piłce nożnej i pływaniu. Wielicki SMS pozyskuje talenty nie tylko z województwa małopolskiego, ale i z całej Polski. Rekrutacja do szkoły odbywa się na podstawie odpowiednio przygotowanych testów i weryfikacji poziomu naukowego potencjalnych uczniów. Atutem wielickiej szkoły sportowej jest kadra, która składa się z cenionych w sportowym środowisku fachowców, niejednokrotnie prowadzących jednocześnie młodzieżowe kadry narodowe współpracujące z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej, Polskim Związkiem Piłki Nożnej i Polskim Związkiem Pływackim.

Szkoła podejmuje też stałe współprace z uczelniami wyższymi, m.in. z AKF Kraków (dawniej AWF), a także Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce to przede wszystkim sukcesy sportowe. Uczennice i uczniowie odnosili je wielokrotnie, sięgając m.in. po wicemistrzostwo Polski młodziczek w siatkówce kobiet. Absolwentki i uczennice szkoły były powoływane do kadry narodowej, reprezentując Wieliczkę na imprezach sportowych o randze mistrzostw Europy i świata. Od kilku lat SMS Wieliczka jest pod tym względem jedną z ośmiu najlepszych drużyn w Polsce. Uczniowie odnoszą także sukcesy piłkarskie. Problem w tym, że wkrótce Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce może… przestać istnieć. Dlaczego?

SMS Wieliczka traci budynek. Władze gminy mają inne plany

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie wielicki SMS pożegna się z budynkiem przy ul. Boguckiej 2, który jest jedynym tego typu obiektem w gminie spełniającym potrzeby szkoły. Dlaczego? W środę, 5 lutego wiceburmistrz Wieliczki Lucjan Rówiński poinformował administrację, że ta od września 2025 roku nie będzie mogła dłużej wynajmować i prowadzić szkoły w budynku przy ul. Boguckiej 2 – podaje SMS w oficjalnym oświadczeniu. W sierpniu ubiegłego roku podpisano porozumienie pomiędzy powiatem wielickim, gminą Wieliczka, spółką Solne Miasto i Fundacją SMS Wieliczka o wsparciu Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego. Porozumienie to zakładało comiesięczne sprawozdanie finansowe fundacji z otrzymanej dotacji. Jak podają władze fundacji, ta w okresie swojego funkcjonowania (siedem lat) pozyskała na prowadzanie SMS Wieliczka środki w łącznej wysokości 24 mln złotych, z czego 1,4 mln złotych stanowiła subwencja oświatowa, a 7,3 mln złotych to pieniądze z różnego rodzaju dotacji, w tym składek, grantów czy konkursów. Z gminy Wieliczka na konto fundacji wpłynęły środki w łącznej wysokości 2,6 mln złotych. W 2023 roku fundacja realizowała grant, na który gmina przekazała 680 tys. złotych. Jak czytamy w oświadczeniu, wywiązano się z założeń programowych, co potwierdzały faktury, jednak ich część, na kwotę ok. 200 tys. złotych została opłacona po terminie realizacji samego grantu. Fundacja przekazała, że zwróci należność na konto gminy Wieliczka.

Wracając do porozumienia – Fundacja Szkoły Mistrzostwa Sportowego Wieliczka przekazała, że wywiązała się z wszystkich jego postanowień. Mimo tego faktu i pisemnej deklaracji gmina postanowiła eksmitować placówkę z zajmowanego budynku. Obszerny wpis dotyczący sytuacji zamieścił w sieci burmistrz Wieliczki Rafał Ślęczka. Jak napisał, licząc od 2017/2018 roku fundacja otrzymała od gminy środki w wysokości 5,2 mln złotych (fundacja twierdzi, że kwota ta opiewa na 2,6 mln złotych). Burmistrz wskazał, że z podanej przez siebie kwoty ok. 2,5 mln złotych to dotacje celowe, 740 tys. złotych to środki promocyjne gminy, a 750 tys. złotych przeznaczono na organizację imprez. Ponad 1,2 mln złotych miało trafić na konto fundacji jako pokrycie kosztów funkcjonowania SMS z nieistniejącej już gminnej jednostki Wielickiego Ośrodka Sportowego. Jak przekazał Rafał Ślęczka, przy ul. Boguckiej 2 gmina planuje uruchomić publiczną, nieodpłatną szkołę podstawową z… klasami o profilu sportowym.

Do każdego punktu oświadczenia ustosunkuję się szczegółowo w godzinach popołudniowych. Pojawiają się tam nieprawdziwe informacje na temat m.in. finansowania naszej szkoły przez gminę Wieliczka. Z wpisu tego wynika, że urząd nie zmienił decyzji co do funkcjonowania szkoły przy ul. Boguckiej 2. Gmina ma swoje plany, tj. utworzenie publicznej szkoły o profilu sportowym. To zupełnie inny rodzaj szkoły niż ta prowadzona przez nas. W oświadczeniu burmistrza nie ma informacji na temat liceum, które tworzy i jest główną siłą obecnego Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce. Na poziomie liceum odnosimy właśnie największe sukcesy. Burmistrz zupełnie nie wspomina o liceum, twierdząc jednocześnie, że żadnego z dzieci „nie wyrzucił na bruk” – to jego słowa, a każde dziecko znajdzie miejsce w potencjalnie nowej szkole sportowej. Z wpisu wynika, że szkoła ta będzie działała tylko na poziomie podstawowym. To bardzo zastanawiające, bo jeszcze dwa dni temu głównym argumentem do odebrania nam budynku było przepełnienie SP 1, którą planowano tu przenieść. Nie sądzę, żeby nagle do szkoły nawet o profilu sportowym przepisało się, jak twierdzi burmistrz 200 osób z pobliskich szkół – wyjaśnia wiceprezes Fundacji Szkoła Mistrzostwa Sportowego Wieliczka Kinga Ptak.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Co zamiast Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce? „Edukacja na najwyższym poziomie”

Szkoły Mistrzostwa Sportowego nie są tożsame z klasami o profilu sportowym. Wbrew zbliżonemu nazewnictwu pod względem technicznym placówki te mocno różnią się od siebie. Burmistrz w przytaczanym wpisie napisał, że w publicznej szkole podstawowej w publicznym budynku przy ul. Boguckiej nadal będzie prowadzona edukacja na najwyższym poziomie w klasach sportowych we współpracy z wielickim środowiskiem sportowym. Ostatnie zdanie może być nieco wątpliwe, zważywszy na reakcje mieszkańców czy części… wielickiego środowiska sportowego. O swoich odczuciach opowiedział pracujący w szkole Ryszard Litwin. W przeszłości był on pierwszym, jak i drugim trenerem siatkarskiego zespołu Muszynianki Muszyna, z którym wznosił Puchar CEV, a w latach 2008, 2009 i 2011 wywalczył mistrzostwo Polski. Pracował również w sekcji kobiecej siatkówki Wisły Kraków. Z siatkówką w Muszynie związany był przez dziesięć lat.

Przede wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że działalność Szkół Mistrzostwa Sportowego precyzują odpowiednie przepisy. Jeśli chodzi o stronę prawną, nie ma możliwości, aby ktoś „podpiął” się pod działalność SMS nie mając do tego uprawnień. Bardzo bym chciał, aby wielickie środowisko sportowe było zjednoczone do działania w jedną stronę, żeby sport w Wieliczce stał się rozpoznawalny w Polsce. Siatkówka już jest taką dyscypliną. Przez osiem lat budowaliśmy tę markę wynikami dzieci, młodzieży i naszą pracą. Tak naprawdę mamy coś, z czego jesteśmy dumni i czym możemy się chwalić. Nie robimy tego tylko dla siebie. Gramy z herbem Wieliczki i powiatu wielickiego na piersiach. Utożsamiamy się z miastem i gminą, chcemy, aby była ona znana w środowisku sportowym. Nie rozumiem, dlaczego coś, co jest gotowe, miało zostać zburzone po to, aby robić to od nowa. Wiem, ile kosztuje to pracy. Nie rozumiem tego kompletnie. Inni walczą przez lata aby dojść do pozycji, jaką wypracowaliśmy, a my mając to chcemy rezygnować – powiedział w rozmowie z Radiem ESKA Ryszard Litwin.

Wielokrotnie zdarza się usłyszeć komentarze i pytania – gdzie w polskim sporcie jest miejsce dla młodzieży? Co ze szkoleniem następców mistrzów? Wskazuje się na kraje, które walczą o każdy talent. Z perspektywy sytuacji wygląda na to, że w Polsce niszczy się wypracowane przez lata rozwiązania. Jak na sytuację i doniesienia reagują uczennice i uczniowie?

Jestem bardzo zmartwiony. Dzieci nie powinny myśleć o takich rzeczach. Powinny skupiać się na nauce i pracy sportowej. Niestety, pytają nas co będzie z nimi dalej, martwią się o siebie i swoją przyszłość. Docierają przecież do nich te sygnały. Co mamy im powiedzieć? Oczywiście staramy się przekazywać wsparcie i z nadzieją mówimy, że wszystko się ułoży, ale jak wpłynąć na nie w takim momencie? W tej chwili jesteśmy w fazie rozgrywania bardzo ważnych turniejów, zarówno jeśli chodzi o rozgrywki młodzieżowe jak i te ligowe. Przed nami ćwierćfinały mistrzostw Polski. W takiej atmosferze ciężko jest mówić o wynikach. Jesteśmy bardzo zmartwieni. Dzieci przeżywają to bardzo mocno – dodaje trener.

Co najważniejsze - Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce pod względem siatkówki jest jedną z najlepszych tego typu placówek w Polsce.

Zdecydowanie. Przez 35 lat mojej pracy z kobietami miałem możliwość obejrzenia wielu obiektów, miałem przyjemność rozmawiać i współpracować z wieloma klubami czy działaczami. Porównywałem to, co mamy w kraju do tego, co znajdziemy za granicą, bo tam też się bywało. Jesteśmy na wysokim poziomie jeżeli chodzi o obiekty, funkcjonowanie czy organizację. Przede wszystkim na wysokim poziomie patrząc na pracę szkoleniową. Jej wyniki to są właśnie wyniki naszych grup w rozgrywkach młodzieżowych w całej Polsce. Żal, że nie doceniamy tego, co już udało się zrobić. Dotarliśmy do tego wielkim trudem – komentuje Ryszard Litwin, dodając, że możliwe jest wypracowanie porozumienia. Jesteśmy nastawieni na kompromis. Nie ma z naszej strony żadnej bariery. Całe środowisko siatkarskie jest już zorientowane w tej sytuacji. Związek jest również zaniepokojony faktem, że kolejny ośrodek siatkarski, który wykonywał świetną pracę i mógł być dalej dobrym miejscem szkolenia młodzieży nagle może zniknąć z siatkarskiej mapy Polski. Trzeba zrobić wszystko, aby dojść do kompromisu – powiedział.

SMS Wieliczka zniknie z siatkarskiej mapy Polski? Trwa spór o pieniądze

Burmistrz podaje, że gmina przekazała fundacji środki w wysokości 5,2 mln złotych. Z kolei fundacja twierdzi, że kwota ta wynosi 2,6 mln złotych. Skąd wynika tak duża rozbieżność? Rafał Ślęczka poinformował także, że do czerwca ubiegłego roku Fundacja SMS zalegała z czynszem za wynajem obiektu przy ul. Boguckiej na kwotę niemal 300 tys. złotych.

Oświadczenie bardzo uderza w samą szkołę, fundację, we mnie jako pedagoga. Jestem nauczycielem od 20 lat, od zawsze pracuję w gminie Wieliczka. Jestem wieliczanką i pracowałam w różnych placówkach. Po opublikowaniu tego wpisu już przez niektórych jestem określana mianem przestępcy, bo kwota opublikowana przez burmistrza różni się o 50 proc. od tej, którą opublikowała fundacja. W swoim oświadczeniu zweryfikuję te kwoty, pokażę wyciągi z konta i przelewy. Poproszę jednocześnie drugą stronę apelującą o transparentność aby zrobiła to samo – upubliczniła potwierdzenia przelewów na tą wymienioną gigantyczną kwotę, która miała trafić na konto fundacji. Czy burmistrz zechce uwiarygodnić swoje informacje? Nie wiem – informuje Kinga Ptak.

Jeśli porozumienie nie zostanie wypracowane, szkoła będzie zmuszona znaleźć inną lokalizację. Problem w tym, że taka w Wieliczce nie istnieje.

Władze Wieliczki wiedzą, że nie ma takiego budynku, który pozwoliłby w pełni realizować założenia i program SMS. Jest nam potrzebna pełna baza treningowa i całodniowy dostęp do sali gimnastycznej w związku z tym, że na poziomie liceum w Szkole Mistrzostwa Sportowego jest to dodatkowe 16 godzin zajęć sportowych, które są obowiązkowe w tej szkole. Do tego należy dołożyć trzy godziny wychowania fizycznego. Dodatkowo, uczniowie takiej szkoły mają obowiązek uczestniczenia w rywalizacji sportowej. Ten obowiązek muszą realizować, więc weekendy to dla uczennic i uczniów również szkoła. Jeżeli chce się wyszkolić mistrzów, tak jak to robiliśmy, to musimy zrzeszyć ich pod jednym szyldem. W momencie, kiedy np. powstałaby szkoła sportowa i każda z dziewczyn trenowałaby w innym klubie, to straciłoby to wszystko sens – mówi wiceprezes fundacji Kinga Ptak.

Fundacja podkreśla, że szkoła z klasami o profilu sportowym nie jest tożsama z pełnoprawną Szkołą Mistrzostwa Sportowego.

To są kompletnie inne podmioty. Taka szkoła jak SMS funkcjonuje zupełnie inaczej. Burmistrz deklaruje, że utrzyma wysoki poziom sportowy i edukacyjny, czego życzę z całego serca. Żeby to zrobić trzeba mieć ludzi, czyli trenerów i fantastyczną kadrę, którą ktoś będzie musiał zarządzać. Kolejna rzecz, która jest dla mnie niezrozumiała to wielodyscyplinowość szkoły. Dodawanie kolejnych dyscyplin zwiększa tylko koszt utrzymania funkcjonowania takiej placówki. Rozporządzenie o SMS i oddziałach sportowych, o których chyba marzy burmistrz, zobowiązuje placówkę do zapewnienia kompleksowej bazy dla danej dyscypliny. Dla przykładu, jeżeli w SMS zamarzy się judo, to trzeba dysponować matami, odpowiednim sprzętem, stanowiskiem. Jeśli będą to szachy – musi to być baza umożlwiająca ich trenowanie na poziomie mistrzostwa sportowego. SMS-y realizują jeszcze jedna rzecz – muszą działać zgodnie z planami związków sportowych. Te bardzo ściśle określają, że dzieci uczące się w SMS-ach muszą być dobrane na jednym poziomie. Nie może zdarzyć się tak, że w jednej klasie mamy 15 dziewczynek, z czego dwie nie odbijają wcale, a trzy są świetne z powołaniami do reprezentacji Polski. To musi być drużyna na jednym, stałym poziomie sportowym – ocenia Kinga Ptak.

W zeszłym roku PZPS przyznał wielickiej SMS srebrną odznakę, jako jednej z trzech szkół w Polsce dla najlepiej szkolącego ośrodka młodzieżowego piłki siatkowej kobiet.

Oprócz Wieliczki była to Stężyca i Poznań. Stężycy już nie ma, z podobnych powodów zniknęła z mapy Polski. Wielokrotny zdobywca mistrzostw młodzieżowych. Jeśli nie stanie się cud zanosi się na to, że w tym lub przyszłym roku zniknie SMS Wieliczka. Zostanie już tylko Poznań. To, co dzieje się wokół szkoły jest dla mnie bardzo bolesne. Byłam wychowawcą rocznika pierwszych maturzystów, którzy wychodzili z tej szkoły. Powiem tak – dzieci w siatkówce odpływają do Stanów Zjednoczonych, ponieważ w Polsce nie widzą dla siebie przyszłości. To bardzo przykre, że wolą wylatywać aż do USA, niż kontynuować karierę w Polsce – przyznaje wiceprezes.

W sprawie szkoły bezskutecznie próbowaliśmy skontaktować się z wielickim magistratem. W poniedziałek, 10 lutego dzieci i młodzież zamiast uczestniczyć w zajęciach i treningach udały się na protest, który odbywa się pod urzędem. Sprawa Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Wieliczce z pewnością będzie miała dalszy bieg. Jak ustaliliśmy, temat ten będzie przedmiotem dyskusji zarządu Polskiego Związku Siatkówki. Zebranie zaplanowano na wtorek, 11 lutego. Szczegółowe informacje w tej sprawie przekażemy po ich uzyskaniu.

Wieliczka. Pożar mieszkania na osiedlu Kościuszki. Ewakuowano mieszkańców

ESKA WYWIAD BLANKA - SHORT 1 - przyjaciółka gejów