Nie wiadomo czy ruszy i nie wiadomo ile kosztował. Szpital tymczasowy dla pacjentów COVID-19 w krakowskiej hali Expo jest prawie gotowy. Wojewoda uznał, że ze względu na spadającą liczbę nowych zachorowań, obiekt będzie czekał w pogotowiu na ewentualny nawrót pandemii. Koszt całego przedsięwzięcia został objęty tajemnicą.
Jesteśmy przedsiębiorstwem prywatnym, więc tajemnice handlowe obowiązują. Oczywiście, że nie udostępniliśmy za darmo, ale też nie są to absolutnie nawet zbliżone ceny do cen rynkowych, w jakich w normalnej sytuacji wynajmujemy obiekt - mówi prezeska Targów w Krakowie Grażyna Grabowska.
Przyznaje, że umowa nie była dla spółki korzystna, ale dodaje, że w obecnej sytuacji sanitarnej nie o to chodzi, a spadek liczby zachorowań to dobra rzecz.
Wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie Lech Kucharski ocenia, że spadek nowych zachorowań to efekt zamknięcia szkół. Dodaje jednak, że decyzja by ferie zimowe odbywały się dla wszystkich szkół jednocześnie, może to odwrócić.
Koledzy mówią, że jest zdecydowanie mniej przypadków w stosunku do października, ale to nie znaczy, że ich nie ma i że te oddziały stoją puste. To oznacza, że mamy obecnie kilka wolnych łóżek natomiast w październiku było tak, że nie mieliśmy gdzie tych pacjentów położyć. Nawet z naszego szpitala musieliśmy przewozić pacjentów do innych szpitali - mówi kierownik Oddziału Chorób Wewnętrznych w szpitalu imienia Stefana Żeromskiego w Krakowie Lech Kucharski.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział, że dyrekcje małopolskich szpitali będą stopniowo przywracać operacje, które do tej pory były zawieszone. Szpital MSWiA w Krakowie oraz szpital w Zakopanem decyzją Wojewody przestały być szpitalami jednoimiennymi i wróciły do normalnego funkcjonowania.