Szpital Wojskowy w Krakowie. Chirurgia robotyczna dla pacjentów
Roboty chirurgiczne na salach operacyjnych w Polsce powoli stają się standardem. W Polsce z systemu da Vinci – robota chirurgicznego korzysta 66 szpitali. W Krakowie urządzenia te posiada pięć jednostek, w tym 5 Wojskowy Szpital Kliniczny, który oferuje już pacjentom program chirurgii wspomaganej robotem. Zgodnie z komunikatem placówki najpierw przeprowadzane będą zabiegi dotyczące jelita grubego i przepukliny. Z czasem także operacje urologiczne i laryngologia.
Człowiek czuje się jak w jakimś kombinezonie VR lub z filmów science-fiction – mówi prof. Michał Nowakowski, szef Kliniki Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej w 5. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie, który przeprowadził pierwsze cztery operacje z zastosowaniem robota. Gdy operuję klasycznymi metodami, także laparoskopowo mam dwie ręce. Gdy siadam do konsoli – cztery. Widzę powiększony, trójwymiarowy obraz, mogę oglądać naczynia czy drogi żółciowe w paśmie bliskiej podczerwieni, w technice obrazowania fluorescencyjnego. Normalnie człowiek w czasie operacji patrzy na wprost, a tu mogę obserwować to, co robię z także z boku. To zupełnie inna jakość – dodaje.
Jakość nowego urządzenia w Szpitalu Wojskowym w Krakowie doceniają już pacjenci. Pierwszy zabieg dotyczył przepukliny. Pacjent po dobie opuścił szpital.
Zaskoczyło mnie jak dobrze czułem się po zabiegu, zwłaszcza w porównaniu z tym, jakie dolegliwości odczuwałem po innej operacji – mówił wychodząc do domu.

Co istotne, roboty pozwalają na bardzo precyzyjne ruchy i ograniczają działania niepożądane podczas zabiegu. Wykorzystują system eliminacji drgań, a także minimalizują uszkodzenia tkanki i ryzyko krwotoków.
Narzędzia robota wprowadzamy są do wnętrza jamy brzusznej pacjenta przez małe nacięcia, w środku, dzięki znakomitej wizualizacji, powiększeniu oraz niespotykanej precyzji ruchów minimalizujemy uraz jakim jest operacja dla pacjenta. Dlatego zabiegi wspomagane robotem wiążą się z mniejszymi dolegliwościami dla pacjentów, szybką rekonwalescencją i mniejszą utratą krwi – wyjaśnia prof. Nowakowski.
Ponad 40 proc. chirurgów wykonujących zabiegi z wykorzystaniem robota podkreśla, że korzystanie z urządzeń operacyjnych łączy się z krótszą hospitalizacją i rekonwalescencją, a także niższymi wskaźnikami powikłań wraz z niższym odsetkiem ponownych przyjęć w porównaniu do innych technik małoinwazyjnych – pisze placówka.