Ferie 2024. Podhale oblegane przez turystów
Pierwsze dwa tygodnie ferii cieszę się dużym zainteresowaniem turystów planujących wypoczynek pod Tatrami. Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej przekazał, że goście najchętniej wybierają hotele o wysokim standardzie, oferujące pakiety wypoczynkowe. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że w hotelach o wysokim standardzie mediana cena za pokój 2-osobowy wynosi 702 zł w czasie dwóch pierwszych turnusów ferii — to o 60 zł więcej, niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. Dodał także, że wyciągi narciarskie podrożały średnio o 7 proc. w stosunku do ubiegłego sezonu.
— Pierwsza dwa tygodnie ferii cieszę się bardzo dużym zainteresowaniem. Zima dopisała, jest dostatek śniegu i mróz — powiedział Karol Wagner. — Jeżeli chodzi o kolejne turnusy, to będą się dopełniały, ponieważ okienko rezerwacyjne skróciło się nawet do dwóch tygodni przed planowanym przyjazdem — dodał.
Kościelisko największym konkurentem Zakopanego podczas ferii
Wśród najdroższych miejscowości na ferie na Podhalu wymienia się Białkę Tatrzańską i Bukowinę Tatrzańską. Tam ceny mogą być wyższe nawet niż w Zakopanem, ponieważ mają wokół siebie ośrodki narciarskie i parki wodne. Na ich tle wybija się inna miejscowość, która przebija je wszystkie pod względem przystępności cen.
Chodzi o Kościelisko, wieś położona w powiecie tatrzańskim, położona zaledwie 10 kilometrów od Zakopanego. To urokliwe miejsce przyciąga gości, którzy poszukują spokoju i chcą odpocząć z daleka od tłumów, będąc zarazem w pobliżu wszelkich atrakcji, które podczas ferii ma do zaoferowana Podhale. Niestety Kościelisko, jako niewielka miejscowość, ma ograniczoną bazę noclegową, przez co okazyjne oferty błyskawicznie znikają. Na portalu nocowanie.pl możemy znaleźć oferty pobytu dla dwóch osób, zaczynające się nawet od 250 złotych za dobę.
— Ta miejscowość jest czarnym koniem tej konkurencji — powiedział Wagner "Gazecie Wyborczej". — Kościelisko nie ma korków, jest bezpieczniejsze, ciche i urokliwe. Wielu ze stałych bywalców na Podhalu wie, że gdy w Zakopanem śniegu już nie ma, to w Kościelisku białego puchu wciąż jest jeszcze sporo. Ponadto łączy ono cechy Zakopanego i Białki Tatrzańskiej, bo stamtąd blisko jest zarówno do tras narciarskich w Witowie, gorących term w Chochołowie czy Tatrzańskiego Parku Narodowego — dodał.