Taternicy utknęli w nocy na Kozich Czubach. Dzięki dronowi dotrwali do rana

2023-01-07 17:00

Dwóch taterników zmuszonych było spędzić noc z piątku na sobotę wysoko w górach. Mężczyźni utknęli w rejonie Kozich Czub i nie byli w stanie samodzielnie zejść do schroniska. Ratownicy TOPR przy pomocy drona dostarczyli im pakiety grzewcze, koce termiczne i radio do łączności. Taternikom na szczęście udało się dotrwać do rana, po czym zostali ewakuowani przy pomocy śmigłowca.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w nocy z piątku na sobotę (6/7 stycznia) w Tatrach. W piątek ok. godz. 18 ratownicy TOPR otrzymali za pośrednictwem aplikacji Ratunek wezwanie o pomoc. Okazało się, że w rejonie Kozich Czub utknęło dwóch taterników. Mężczyźni wspinali się Drogą Świerzów na Kozich Czubach, ale gdy dotarli do trudniejszego miejsca, zaskoczył ich zmrok i pogarszające się warunki atmosferyczne. Taternicy nie byli w stanie bezpiecznie ukończyć wspinaczki i wrócić do schroniska.

Ponieważ lot śmigłowcem po zmierzchu był już niemożliwy, na pomoc uwięzionym mężczyznom wyruszyło z Zakopanego do Doliny Pięciu Stawów Polskich siedmiu ratowników. Na szczęście taternicy nie doznali żadnych obrażeń, więc toprowcy postanowili dostarczyć im środki niezbędne do przetrwania nocy w ścianie wspinaczkowej przy pomocy drona.

- Ze względu na intensywne opady śniegu i podmuchy wiatru sięgające 15 m/s udało się wykonać tylko 3 loty i dostarczyć poszkodowanym pakiety grzewcze, koce termiczne i radio dla lepszej komunikacji – poinformował ratownik dyżurny TOPR. - Taternicy w stanie dobrym dotrwali do godzin porannych, po czym przy pomocy śmigłowca zostali ewakuowani ze ściany do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Ratownicy TOPR zachęcają, by przed wyjściem na szlak sprawdzać warunki panujące aktualnie w górach. Obecnie w Tatrach są trudne warunki do uprawiania turystyki. W dolnych partiach szlaki pokryte są miejscami warstwą lodu, a wysoko w górach możemy spodziewać dużej ilości śniegu. W Tatrach obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

Krzysztof Jackowski mówi o tym jak będzie rok 2023 dla mieszkańców Krakowa