Takie pościgi nie zdarzają się często. W miniony czwartek patrol ruchu drogowego zauważył mężczyznę, który ciągnikiem rolniczym przewoził dodatkowo cztery osoby. Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten jednak ani myślał zwalniać i zaczął uciekać. Po chwili zatrzymał traktor i rozpoczął... pieszą eskapadę.
Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany. Był agresywny wobec funkcjonariuszy. Okazało się, że nie dość, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a ciągnik posiadał tablice rejestracyjne przypisane do przyczepy ciężarowej, to jeszcze był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności.
Polecany artykuł:
Dodatkowo kierujący, jak i pasażerowie nie nie mieli podczas podróży zasłoniętych ust i nosa. Podróżnicy zostali ukarania mandatem. 38-latek ponadto usłyszał zarzuty dot. wykroczeń: kierowania pojazdem mechanicznych niedopuszczonym do ruchu i bez wymaganych uprawnień. Usłyszał również zarzuty dot. przestępstw: niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli, próby zmuszenia policjantów do odstąpienia od czynności służbowych. Za te czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Tymczasem podejrzany trafił do zakładu karnego, gdzie odbywa zaległą odsiadkę.
Polecany artykuł: