- Pałac Prezydencki gościł uczniów z Zakopanego, którzy wraz z Martą Nawrocką ubierali świąteczną choinkę.
- Młodzież z góralskiego liceum przywiozła ręcznie robione ozdoby, a córka Pierwszej Damy, Kasia, skradła show swoim urokiem.
- Jaki gest Kasi Nawrockiej najbardziej wzruszył wszystkich obecnych i internautów?
Uczniowie z Zakopanego w Pałacu Prezydenckim
Wielka Sień Pałacu Prezydenckiego na jeden dzień zamieniła się w tętniącą życiem, świąteczną salę pełną kolorów, tradycji i dziecięcej radości. Marta Nawrocka zaprosiła uczniów z Zakopanego, by wspólnie ubrać choinkę i poczuć magię nadchodzących świąt. Choć wydarzenie miało oficjalny charakter, wypełniły je rodzinne emocje i autentyczna atmosfera bliskości. A prawdziwą gwiazdą popołudnia okazała się najmłodsza uczestniczka – córka Pierwszej Damy, Kasia.
Góralska grupa z jednego z zakopiańskich liceów przywiozła do Warszawy ręcznie wykonane ozdoby: papierowe gwiazdy, drewniane serduszka i kolorowe włóczkowe bombki inspirowane podhalańskim folklorem. Jak podkreślała Nawrocka, była to piękna, wzruszająca demonstracja przywiązania młodzieży do regionalnych tradycji. Spotkanie miało również symboliczny charakter – szkoła wkrótce obchodzi 150-lecie działalności, co dodatkowo dodało całemu wydarzeniu podniosłego tonu.
Kasia Nawrocka znowu skradła show
Kiedy choinka została już udekorowana, a zapach świeżych gałązek wypełnił pałacowe wnętrza, atmosfera zmieniła się w prawdziwą zabawę. Zabrzmiała góralska muzyka, a Pierwsza Dama, znana ze swojej otwartości i energii, szybko dołączyła do tańczącej młodzieży. Ubrana w elegancką czarną sukienkę, z uśmiechem prowadziła korowód taneczny, pokazując swój naturalny, ciepły styl, który budzi sympatię wielu Polaków.
Ale to nie ona skradła show. W centrum uwagi niespodziewanie znalazła się jej córka, Kasia Nawrocka. Dziewczynka, ubrana w brązową sukienkę i uroczą opaskę z reniferowym porożem, stała się sercem całej uroczystości. Jej spontaniczność, dziecięcy entuzjazm i nieustanny uśmiech rozświetlały nawet najbardziej oficjalne chwile. Obserwatorzy z uśmiechem zauważali, że to właśnie ona nadawała ton całemu spotkaniu.
Kulminacyjny moment nastąpił po zakończeniu tańców. Gdy góralskie tancerki zakończyły swój pokaz, Kasia niespodziewanie podbiegła do nich i mocno je przytuliła. Ten prosty, szczery, absolutnie naturalny gest dziecka rozczulił wszystkich obecnych. W jednej chwili zniknęły protokół, dystans i oficjalność – została tylko ciepła, świąteczna emocja, która poruszyła również internautów oglądających nagrania w sieci.
To właśnie ten gest, a nie dekoracje czy oficjalne przemówienia, został zapamiętany jako najpiękniejszy fragment spotkania w Pałacu Prezydenckim. Marta Nawrocka chciała stworzyć wydarzenie pełne tradycji i rodzinnego ducha, ale to jej córka – w reniferowej opasce i z wielkim sercem – nadała mu prawdziwą magię.
Źródło: KPRM