Mieszkańcy stolicy Małopolski zauważają, że świadomość w społeczeństwie rośnie i dlatego chcą głosować mimo letnich wyjazdów.
- Zależy mi na tym, kto będzie reprezentował nasz kraj na arenie międzynarodowej. Dostałem zaświadczenie, z którym mogę zagłosować w dowolnej komisji. Dzięki temu oddam swój głos mimo urlopu.
- Zawsze głosuję i nie wyobrażam sobie, żeby były wyjątki w tej kwestii. Przed pierwszą turą wyborów dopisałam się do spisu wyborców w Krakowie, ale okazało się, że w trakcie drugiej będę na weselu gdzie indziej. Dlatego przyszłam po zaświadczenie. Oddanie głosu w tym jednym dniu to w zasadzie tylko jedna rzecz, którą musimy zrobić, a ona wpłynie na naszą przyszłość - mówią mieszkańcy Krakowa.
Przed drugą turą dziennie zaświadczenia pobiera około tysiąc osób. "To dużo więcej niż na przykład przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi" - mówi Tomasz Kociołek, dyrektor Wydziału Spraw Administracyjnych Urzędu Miasta Krakowa.
- Zaświadczenie możemy pobrać do 10 lipca, czyli najpóźniej na dwa dni przed wyborami prezydenckimi. Taki dokument pozwoli nam zagłosować w dowolnym miejscu w dniu głosowania. Żeby wziąć zaświadczenie potrzebny nam jest tylko dowód i wniosek, który wypełnia się na miejscu w urzędzie - mówi Kociołek.
Zaświadczenia uprawniające do głosowania wydawane są w trzech miejscach: na Osiedlu Zgody 2, ulicy Wielickiej 28a oraz przy Alei Powstania Warszawskiego 10.