Małopolska. W bocheńskim lesie odnaleziono średniowieczny skarb
Dwaj poszukiwacze zabytków, Wojciech Budzyn i Marek Budzyn, dokonali 16 marca 2025 roku wyjątkowego odkrycia archeologicznego na obszarze jednego z bocheńskich lasów. Pasjonaci historii natrafili na skarb, składający się z srebrnych monet ukrytych w ceramicznym naczyniu. To niezwykle cenne znalezisko mogło spoczywać pod powierzchnią ziemi blisko 600 lat. Prowadzone poszukiwania były w pełni legalne, a zgodę na ich przeprowadzenie wyraził właściciel terenu Lasów Państwowych oraz Wojewódzki Konserwator Zabytków. Odbyły się one w ramach działań Bocheńskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy STATER, którego obaj odkrywcy są aktywnymi członkami.
– Znalezione naczynie ceramiczne, wypełnione po brzegi srebrnymi monetami, zostało zabezpieczone w całości – bez ingerencji w jego zawartość. Podczas ostrożnego odkopywania, z wnętrza naczynia wypadły trzy monety, które nie były zespolone z resztą – okazały się to cenne denary Kazimierza Jagiellończyka, syna Władysława Jagiełły. To właśnie one ujawniły niezwykłą rangę i możliwy wiek całego znaleziska – przekazali odkrywcy z Bocheńskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy STATER.
Jak podkreślają odkrywcy skarbu, początkowo zastanawiali się, czy w ogóle warto podjąć wykopaliska, gdyż pierwszy sygnał był słaby. Postanowili więc sprawdzić miejsce za pomocą detektorów metalu. Dopiero wówczas zapadła decyzja o rozpoczęciu prac. Najpierw wykonali płytki wykop w mokrej od śniegu ziemi, co spowodowało wzmocnienie się sygnału. Następnie spod warstwy gleby wyłonił się zarys glinianego naczynia, w którym znajdowały się królewskie denary. O znalezisku poinformowali Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie – delegatura w Tarnowie. Spotkało się to z natychmiastową reakcją st. insp. ds. ochrony zabytków Tomasza Sajeckiego oraz archeologa Marka Materny z Muzeum Stanisława Fischera w Bochni, którzy podjęli niezbędne działania administracyjne i konserwatorskie.
Odkryte przez poszukiwaczy zabytków ceramiczne naczynie nie zostało do tej pory otwarte ani opróżnione. Jak szacują badacze, w jego wnętrzu może znajdować się nawet około 100 monet.
– Skarb zostanie poddany interdyscyplinarnym badaniom: nie tylko numizmatycznym, ale również metalurgicznym, spektrometrycznym, analizie składu ceramiki, tomografii komputerowej oraz innym nowoczesnym metodom stosowanym przez specjalistów. Ostatecznym celem jest zachowanie kontekstu znaleziska i dokładne poznanie jego historii. Docelowo naczynie i jego zawartość mają trafić do zbiorów Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni, gdzie po niezbędnej konserwacji zostaną zaprezentowane zwiedzającym – poinformowali odkrywcy.
Członkowie Bocheńskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy STATER podkreślają, że odnalezienie skarby na ziemi bocheńskiej nie byłoby możliwe bez współpracy pasjonatów historii, instytucji publicznych oraz środowiska naukowego.