Niewiele czasu na pozbycie się "kopciuchów" w metropolii krakowskiej. Od 1 maja wchodzi uchwała antysmogowa
Niewiele ponad 60 dni pozostało na wymianę "kopciuchów". Już 1 maja wejdą w życie przepisy uchwały antysmogowej. W gminach ościennych Krakowa wciąż jest w użyciu 12 tysięcy pieców i kotłów na węgiel i drewno. Aktywiści obliczyli, że w takim tempie proces wymiany "kopciuchów" w gminach "krakowskiego obwarzanka" zajmie... sześć lat.
To jest bardzo niepokojąca wiadomość, ponieważ biorąc pod uwagę, że we wrześniu 2022 roku ta uchwała została zmieniona i termin wymiany kotłów został wydłużony dając mieszkańcom 14 dodatkowych miesięcy na dostosowanie się do przepisów to znaczy, że nie zrobiono nic aby tych mieszkańców zmobilizować - mówi Ewa Lutomska z Polskiego Alarmu Smogowego.
Co grozi za nieprzestrzeganie uchwały antysmogowej?
Za nieprzestrzeganie uchwały antysmogowej może zostać nałożony mandat w wysokości nawet 500 złotych. Za wymianą kopciuchów przemawiają jednak przede wszystkim konsekwencje zdrowotne.
Powietrze nie zna granic i ono nie zostanie tam, gdzie ktoś spala odpady. Niestety, zaczynają się duszności, problemy z sercem, udary mózgu. Bardzo dużo astmy dziecięcej jest wykrywanej na Podhalu, gdzie nasze powietrze kojarzone jest ze świeżym, górskim powietrzem - wskazuje Magdalena Cygan z Nowotarskiego Alarmu Smogowego.
Zdaniem aktywistów świadomość krakowian stopniowo wzrasta. Optymistyczne są dane pokazujące, że wzrosła liczba złożonych wniosków o dotację na wymianę kotła. W ubiegłym roku wpłynęło ich blisko 2 tysiące.