"Wybory samorządowe. Walka o Kraków" - debata przedwyborcza Super Expressu i Radia ESKA [RELACJA NA ŻYWO]

Czwarta część debaty była podsumowaniem, w którym każdy z uczestników miał 90 sekund na swobodną wypowiedź. Łukasz Kmita (PiS) apelował o budowanie wspólnoty i wybory, które będą dobre dla Krakowa. Chciałby, aby Kraków był miastem przyjaznym dla mieszkańców, którzy będą w centrum uwagi. Aleksander Miszalski (PO) mówił o potrzebie nowoczesności i innowacji, a także o „nie da się”, które w Krakowie było słychać latami. Poseł PO wskazywał na konieczność stworzenia mieszkańcom odpowiednich warunków.

Andrzej Kulig, obecny wiceprezydent Krakowa powiedział, że Kraków nie zasługuje na puste obietnice i postulaty, a na konkretne rozwiązania, które jest w stanie zapewnić. Stanisław Mazur obiecał mieszkańcom trzy linie metra, które, jak uważa – można wybudować. Z kolei Rafał Komarewicz apeluje o bezpieczną, a nie rewolucyjną zmianę, w którą zaangażowani będą mieszkańcy. Na zakończenie Konrad Berkowicz mówił o wiarygodności i tym, że pozostali kandydaci być może nie spełnią swoich obietnic. Poseł Konfederacji chce stawiać na gospodarne zarządzanie, oraz obronę interesów mieszkańców.

Kandydaci odpowiadali na pytania od widzów dotyczące m.in. komunikacji miejskiej, budownictwa, oraz  innych istotnych aspektów dotyczących funkcjonowania miasta. Łukasz Kmita wskazywał na konieczność rozwoju komunikacji miejskiej i jej zintegrowania. Aleksander Miszalski mówił o rozwoju miasta i konieczności powstawania nowych mieszkań, stawiając na odrolnienie gruntów. Z kolei Andrzej Kulig odpowiadał na pytanie dotyczące m.in. parkingów P+R. Wiceprezydent stawia również na poprawę transportu aglomeracyjnego we współpracy z Kolejami Małopolskimi. Prof. Stanisław Mazur mówił m.in. o zagospodarowaniu dzielnicy „Wesoła” twierdząc, że brakuje obecnie konkretnych rozwiązań dla wspomnianej części Krakowa.

Trzecia część debaty to dwie rundy pytań od widzów. Każdy uczestnik debaty wylosuje pytanie z puli 20 pytań. Te zostaną nadesłane przez widzów. Uczestnik będzie mieć 60 sekund na odpowiedź na każde z pytań. Po upływie czasu, wypowiedź zostanie przerwana.

Prof. Stanisław Mazur pyta wiceprezydenta Andrzeja Kuliga o to, jak zamierza być nową twarzą miasta, kiedy zarządza nim od lat, przyczyniając się m.in. do obecnej sytuacji. Andrzej Kulig wskazuje, że nie należy przypisywać mu „betonowania” miasta, korków i problemów z nimi związanych. Jego zdaniem rozwiązaniem wspomnianych kwestii jest stawianie na rozwój komunikacji miejskiej.

Wraca temat Strefy Czystego Transportu. Konrad Berkowicz twierdzi, że PiS zobowiązał Kraków do jej wprowadzenia, pytając o istnienie granic hipokryzji. Łukasz Kmita odpowiada, że STC powinna funkcjonować choćby w minimalnym zakresie. Poseł PiS apeluje o to, aby obserwować polityków startujących w wyborach, którzy jego zdaniem często zmieniają swoje deklaracje.

Prof. Stanisław Mazur pyta posła Rafała Komarewicza o to, jak ten zamierza bronić interesów Krakowa, wskazując na fakt, że pełni on rolę posła, a teraz chce objąć urząd prezydenta miasta. Rafał Komarewicz twierdzi, że jego działania są skierowane wprost do mieszkańców Krakowa wskazując, że urząd prezydenta pozwoli na rozszerzenie jego dotychczasowych działań.

Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa pyta posła Łukasza Kmitę o Strefę Aktywności Gospodarczej „Nowa Huta Przyszłości” i jej rolę w rozwoju stolicy Małopolski i Nowej Huty. Łukasz Kmita wskazuje, że zmiana terenów Kombinatu jest ogromnym wyzwaniem finansowym dla Krakowa, chwaląc częściowo działania obecnych władz miasta.

Oto galeria z dzisiejszej debaty. Zobaczcie, co działo się w naszym studiu. 

Aleksander Miszalski pyta Łukasza Kmitę o krakowską kulturę wskazując, że PiS obcinał jej finansowanie. Poseł PiS odpowiada, że lobbował za tym, aby przeznaczać środki m.in. na Zamek Królewski na Wawelu. Łukasz Kmita wskazał również, ówczesne „zakupy” były największe od 1945 roku.

Rafał Komarewicz wskazuje na konieczność powstania STC. Proponuje również dialog z ministerstwem klimatu, aby uzyskać dofinansowania na funkcjonowanie komunikacji miejskiej, aby zaoferować „coś w zamian” tym, którzy ucierpią na wprowadzeniu SCT.

Łukasz Kmita (PiS) apeluje do kandydatów, aby pozostawić politykę krajową i skupić się na Krakowie. Były wojewoda małopolski mówi o Strefie Czystego Transportu, pytając o nią Rafała Komarewicza.

 Konrad Berkowicz twierdzi, że postulaty obecnie rządzącej koalicji pozostają niezrealizowane. Pyta po co słuchać postulatów kontrkandydatów, skoro mają być to rzeczy „których raczej nie zrobią”. Do pytania odniósł się Aleksander Miszalski, który wskazał, że jest za wcześnie na rozliczanie rządu. Wskazuje również na stan budżetu, jaki pozostawił po sobie PiS. Forma debaty na moment odbiegła od Krakowa, przenosząc się na grunt krajowy.

Stanisław Mazur odpowiada na pytanie, zaznaczając, że Rafał Komarewicz (Trzecia Droga) podaje nieprawdziwe informacje ws. wyników finansowych Uniwersytetu Ekonomicznego.

Prof. Stanisław Mazur odnosi się do nieobecności Łukasza Gibały. Rafał Komarewicz (Trzecia Droga), wskazuje na krakowskie centra aktywności seniora, pytając prof. Mazura o to, jak zamierza ekonomicznie zarządzać Krakowem.

Andrzej Kulig (aktualny wiceprezydent Krakowa) pyta Aleksandra Miszalskiego o objaśnienie skrótu PASiOS (Program Aktywizacji Seniorów i Osób Starszych). Poseł Miszalski twierdzi, że odpytywanie o skróty nie ma sensu, radząc zająć się polityką senioralną i wsłuchiwaniem się w głos osób starszych.

Nieobecności Łukasza Gibały nie pochwala prof. Stanisław Mazur, który wskazuje, że przywiązuje ogromną wagę do dialogu. Aleksander Miszalski twierdzi, że nieobecny Łukasz Gibała "stchórzył". 

Aleksander Miszalski, który zadaje teraz pytanie wskazuje na nieobecność Łukasza Gibały. "Jak Pan sobie wyobraża dialog w Krakowie"? - to pytanie skierowane do prof. Stanisława Mazura. 

Aleksander Miszalski, poseł PO, odpowiada krótko, że nie ma takich zamiarów. 

Czas na drugą część debaty. Każdy z uczestników będzie mógł zadać trzy pytania dowolnemu uczestnikowi debaty (30 sekund na zadanie pytania, 60 sekund na odpowiedź, 30 sekund na ripostę). Po upływie czasu następuje przerwanie wypowiedzi. Jako pierwszy pytanie zadaje Łukasz Kmita, wywołując do tablicy nieobecnego Łukasza Gibałę. Pytanie trafia jednak do Aleksandra Miszalskiego (PO). Łukasz Kmita pyta o zamiary prywatyzacji miejskich spółek, takich jak MPO czy MPK. 

Konrad Berkowicz twierdzi, że za wysokie ceny mieszkań odpowiadają partie rządzące w Polsce w ostatnich latach. Poseł Konfederacji chce postawić na odrolnienie gruntów, oddając sprawy budownictwa w ręce prywatnych inwestorów.

Mieszkania to skomplikowany problem, z którym nie poradzi sobie samo miasto – twierdzi Rafał Komarewicz. Kandydat na urząd prezydenta wskazuje również na powstanie Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej w Krakowie. Poseł Trzeciej Drogi chce kontynuacji programu „Mieszkania za Remont”, ale również stawiać na budowę nowych mieszkań.

Kraków ma fundamentalny problem z mieszkaniami, brakuje ich między 60 a 80 tys – mówi inny z kandydatów, prof. Stanisław Mazur, który proponuje znalezienie odpowiedniej przestrzeni, skrócenia procedur i uruchomienia dużego programu budowy mieszkań socjalnych.

Andrzej Kulig mówi o liczbie 3 tys. mieszkań, które nie zaspokoją potrzeb krakowian. Wskazuje, że miasto jest jednym z najuboższych w kwestii posiadania własnych gruntów. Kandydat na urząd prezydenta wskazuje jednak na możliwość ich pozyskania z KOWR (Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa). „Najwyższa pora, aby te tereny zostały przeznaczone na cele publiczne na budownictwo mieszkaniowe” – mówi Andrzej Kulig.

Z posłem Kmitą zgadza się inny kandydat, Aleksander Miszalski z PO, wskazując, że inni kandydaci również odpowiadają za brak mieszkań. Aleksander Miszalski wskazuje, że szansy należy upatrywać w budownictwie czynszowym. Poseł wskazuje również na program „Mieszkanie Zero”, pozostając otwartym na komercyjne budownictwo.

Chciałbym rozszerzyć program „Mieszkanie za remont”. Mieszkańcy Krakowa powinni mieć możliwość skorzystania z niego. Trzeba wykorzystać potencjał miasta i skarbu państwa – mówi Łukasz Kmita. Poseł PiS chce również stawiać na nowe tereny inwestycyjne. Polityk PiS krytykuje dotychczasową politykę i wskazuje, że kontrkandydaci również za nią odpowiadają.

Oto następne pytanie w przedwyborczej debacie:

W zeszły czwartek w Krakowie kilkadziesiąt osób nocowało przed urzędem. Chcieli jako pierwsi złożyć wnioski do programu „Mieszkanie za remont”. To pokazuje jak potężny mamy głód mieszkaniowy. Jak  go zaspokoić i jak obniżyć horrendalne ceny mieszkań?

Trzeba rozliczyć tych, którzy doprowadzili do katastrofalnego długu, który jest oczywistą niegospodarnością. Musi dojść do decentralizacji samorządu, decentralizacji finansowej. Pieniądze krakowian nie mogą iść do Warszawy, a do budżetu naszego miasta. Inwestycje zostawiłbym przedsiębiorcom – to im trzeba stworzyć dobre warunki - odpowiada Konrad Berkowicz. 

Dług Krakowa nie jest mały, 6 mld to sporo, biorąc pod uwagę budżet. Dług musi być pod kontrolą, to pierwsza i podstawowa sprawa. Trzeba zwiększać komfort życia mieszkańców. Pieniądze z KPO będą, od rządu również można je dostać. To są jednorazowe środki. Musimy zastanowić się nad źródłem stałych przychodów, a tu trzeba zmiany ustawy o finansowaniu samorządów. Do Krakowa muszą trafiać nie tylko pieniądze z PIT, ale również VAT. Prezydent musi szukać inwestorów – mówi Rafał Komarewicz.

Sytuacja budżetowa Krakowa jest z pewnością trudna. To dług powyżej 6 mld złotych. Koszty obsługi w ubiegłym roku to ok. 350 mln zł. Warto postawić pytanie, co jest źródłem tego długu. W istocie są to reformy poprzedniego rządu, czyli „Polski Ład”. Z pewnością to także pewne zaniechania po stronie Krakowa. Po pierwsze,  konieczna jest zmiana legislacji, która przywracałaby stabilne, konstytucyjne źródła finansowania samorządu terytorialnego. To także bardziej aktywna polityka w zakresie pozyskiwania środków. Szalenie ważne jest również przyciąganie nowych firm i inwestorów. Mądrość polegałaby na tym, aby znaleźć równowagę pomiędzy rozwojem, inwestycjami, a wysoka jakością życia. W tym kierunku należy miasto poprowadzić – mówi prof. Stanisław Mazur.

Na pytanie: W ciągu ostatnich dwudziestu lat dług Krakowa wzrósł sześciokrotnie, obecnie to niemal sześć miliardów złotych. Czy będzie pan chciał szybko redukować zobowiązania, a jeżeli tak to w jaki sposób? A może lepiej inwestować i dalej się zadłużać? odpowiada Stanisław Mazur ze Stowarzyszenia Lepszy Kraków. 

Zadłużenie Krakowa nie jest tak dramatyczne, jak się je przedstawia. Miasto ma konieczność finansowania rzeczy, na które nie było środków z budżetu centralnego, jak chociażby edukację. Co roku Kraków dopłaca do edukacji ok. 1,5 mld złotych. Jeżeli policzymy to przez kolejne lata, to widzimy, że nie chcąc obniżać tego standardu, musieliśmy dofinansowywać edukację, ale to jedno z wielu zadań. Jeżeli chodzi o redukcję długu, to po pierwsze następuje ona przez systematyczne jego spłacanie. Mamy na to zarezerwowane środki regularnie w budżecie. Po drugie - podmiana naszych zadań, które realizujemy z własnych środków na środki zewnętrzne, co pozwoli nie wypłacać naszych funduszy na te inwestycje, a wpłacać należne miastu środki europejskie - mówi Andrzej Kulig. 

Kolejnym kandydatem, który odpowie na pytanie jest Andrzej Kulig ze Stowarzyszenia Ku Przyszłości, aktualny wiceprezydent Krakowa. 

Na pewno trzeba będzie wprowadzić oszczędności w budżecie miasta, ale raczej nie będą to oszczędności na inwestycjach, tylko racjonalizatorskie. Trzeba na przykład oszczędzać na przetargach, ponieważ wiemy, że często wygrywają firmy, którym płaci się dużo więcej, niż można byłoby to zrobić. Ja skupię się na zwiększaniu przychodów. Po pierwsze środki z KPO, czyli kilka miliardów złotych. Po drugie - wsparcie z budżetu centralnego. Po trzecie - reforma finansów samorządowych, na czym Kraków zdobędzie dodatkowe przychody. Trzeba przegłosować ustawę metropolitalną, która rocznie przyniesie Krakowowi i okolicznym gminom kilkaset milionów złotych. Trzeba również zwiększyć podstawę opodatkowania - nie mówię o zwiększeniu podatków, tylko o większej liczbie firm i mieszkańców Krakowa, dzięki czemu miasto będzie bogatsze - mówi Aleksander Miszalski. 

Teraz odpowiedzi udzieli Aleksander Miszalski, poseł PO.

Nie wolno zwalniać z inwestycji, szczególnie tych bliskich mieszkańcom. Należy w mieście wprowadzić pewne oszczędności, takie jak chociażby likwidacja dodatkowej telewizji. Należy wprowadzić oszczędności w spółkach miejskich, zredukować chociażby liczbę członków rad nadzorczych, szczególnie politycznych, z różnych środowisk tak, aby Krakowem zarządzali eksperci, aby mieszkańcy Krakowa mogli czuć się bezpiecznie, spać spokojnie i myśleć o swojej przyszłości - odpowiada Łukasz Kmita. 

Rozpoczyna się debata przedwyborcza: "Wybory samorządowe. Walka o Kraków". Oto pierwsze pytanie:

W ciągu ostatnich dwudziestu lat dług Krakowa wzrósł sześciokrotnie, obecnie to niemal sześć miliardów złotych. Czy będzie pan chciał szybko redukować zobowiązania, a jeżeli tak to w jaki sposób? A może lepiej inwestować i dalej się zadłużać?

Na pytanie jako pierwszy odpowiada Łukasz Kmita, poseł PiS.

W drodze losowania ustalona została kolejność, w której kandydaci na urząd prezydenta Krakowa zaproszeni do debaty będą odpowiadać na pytania i zajmą miejsca w studiu. Oto ona:

• Łukasz Kmita, poseł PiS, numer: 1,
• Aleksander Miszalski, poseł PO, numer: 2,
• Andrzej Kulig z Ku Przyszłości, aktualny wiceprezydent Krakowa, numer: 3,
• Stanisław Mazur ze Stowarzyszenia Lepszy Kraków, numer: 4,
• Rafał Komarewicz, poseł Trzeciej Drogi, numer: 5,
• Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji, numer: 6.

Debata będzie trwała około 90 minut, a poprowadzą ją dziennikarz „Super Expressu”, Jacek Prusinowski oraz dziennikarz Radia ESKA Kraków, Patryk Kubiak.

Debata Super Expressu i Radia ESKA "Wybory samorządowe. Walka o Kraków" będzie podzielona na cztery części:

• Pierwsza część - to pytania ogólne, każdy z uczestników otrzyma dwa pytania i będzie mieć 60 sekund na odpowiedź na każde. Po upływie czasu nastąpi przerwanie wypowiedzi.
• Cześć druga - każdy z uczestników będzie mógł zadać trzy pytania dowolnemu uczestnikowi debaty (30 sekund na zadanie pytania, 60 sekund na odpowiedź, 30 sekund na ripostę). Po upływie czasu następuje przerwanie wypowiedzi.
• Trzecia część - to dwie rundy pytań od widzów. Każdy uczestnik debaty wylosuje pytanie z puli 20 pytań. Te zostaną nadesłane przez widzów. Uczestnik będzie mieć 60 sekund na odpowiedź na każde z pytań. Po upływie czasu, wypowiedź zostanie przerwana.
• Czwarta część - podsumowanie; każdy z uczestników będzie miał 90 sekund czasu na swobodną wypowiedź. Po upływie czasu zostanie ona przerwana.

Wypowiedź Łukasza Gibały skomentował zastępca redaktora naczelnego Super Expressu, Jarosław Sulikowski.

Istotne jest debatowanie o przyszłości miast bez względu na miejsce tych dyskusji. Kluczowe są pomysły,  spieranie się na argumenty. To tworzy debatę o najważniejszych dla miasta problemach i kreuje ludzi, którzy chcą walczyć z tymi przeszkodami. Zapraszamy. Zdąży Pan – czytamy w odpowiedzi.

Dostałem ostatnio zaproszenie na debatę kandydatów na prezydenta Krakowa, która odbywa się… w Warszawie. Odmówiłem, ponieważ uważam, że szacunek dla Mieszkańców i Mieszkanek wymaga tego, żeby o naszym mieście dyskutować tutaj. Bo to właśnie tutaj powinny zapadać wszystkie… pic.twitter.com/BDtPXOmYoU

— Łukasz Gibała (@LukaszGibala) March 5, 2024

„Odmówiłem, ponieważ uważam, że szacunek dla Mieszkańców i Mieszkanek wymaga tego, żeby o naszym mieście dyskutować tutaj. Bo to właśnie tutaj powinny zapadać wszystkie decyzje dotyczące naszych lokalnych spraw, a  zwłaszcza decyzja o wyborze prezydenta naszego miasta. A nie – tak jak jest to na rękę partiom politycznym – w Warszawie” – napisał w mediach społecznościowych Łukasz Gibała.

Do udziału w dzisiejszej debacie zaprosiliśmy siedmiu kandydatów, którzy walczą o fotel prezydenta Krakowa. Wśród nich znaleźli się:

• Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji,
• Łukasza Gibała, lider ugrupowania Kraków dla Mieszkańców,
• Łukasz Kmita, poseł PiS,
• Rafał Komarewicz, poseł Trzeciej Drogi,
• Andrzej Kulig ze Stowarzyszenia Ku Przyszłości, aktualny wiceprezydent Krakowa,
• Stanisław Mazur ze Stowarzyszenia Lepszy Kraków,
• Aleksander Miszalski, poseł PO.

Z udziału w debacie zrezygnował Łukasz Gibała, lider ugrupowania Kraków dla Mieszkańców.

Lada chwila rozpocznie się debata przedwyborcza: "Wybory samorządowe. Walka o Kraków", organizowana przez Super Express oraz Radio ESKA. Debata będzie miała miejsce w multimedialnym studio "Super Expressu".