Wylot śmigłowca i całonocna akcja ratunkowa. Intensywny weekend dla TOPR
Ratownicy TOPR poinformowali, że podczas ostatniego weekendu udzielili pomocy 9 osobom. Przeważały głównie urazy kończyn u narciarzy skiturowych. W sobotę, 18 marca musieli dwukrotnie użyć śmigłowca. Najpierw, by przetransportować do szpitala skiturowców z Doliny Roztoki, a później - narciarza z dolegliwościami kardiologicznymi z Kotła Gąsienicowego. Tego dnia w okolicy Czerwonych Wierchów zaginął też narciarz, którego ratownicy szukali całą noc.
- Zgłoszenie na Centralę TOPR dotarło kilka minut po godzinie 18. Dwóch narciarzy wędrowało razem Czerwonym Grzbietem, a ostatni kontakt mieli ze sobą w okolicy Przełęczy Małołąckiej. Jeden z nich nie wrócił. Z centrali TOPR w okolicę Czerwonych Wierchów w kilku grupach wyruszyło 11 ratowników. W trakcie poszukiwań do ratownika dyżurującego na PKL Kasprowy Wierch przed północą dotarł poszukiwany narciarz w towarzystwie słowackiego grotołaza. Okazało się, że Polak po wyjściu na grań spadł do Doliny Cichej, gdzie został odnaleziony przez słowackich grotołazów, będących w okolicy i wyprowadzony na Kasprowy Wierch.Wyprawa zakończyła się około godziny 3 nad ranem - informują TOPR-owcy.
Tatry. Drugi stopień zagrożenia lawinowego i niekorzystne warunki
W Tatrach obowiązuje obecnie lawinowa "dwójka". Jak można przeczytać w komunikacie lawinowym, warunki do uprawiania turystyki są częściowo niekorzystne. Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego, odpowiedniego wyboru trasy oraz zachowania elementarnych środków bezpieczeństwa na wszystkich stromych stokach. Tatrzański Park Narodowy informuje turystów, że szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca z nawianym śniegiem, gdzie utworzyły się nawisy. Należy też pamiętać o tym, by wybierając się w góry posiadać odpowiedni sprzęt:
- raki,
- czekan,
- kask,
- lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim.