Koronawirus Polska
Koronawirus w Polsce nie zwalnia, wręcz ma się bardzo dobrze. Codziennie notujemy w kraju ponad 500 zakażeń. Padły też rekordy od początku pandemii. W minioną środę było to 680 nowych potwierdzonych przypadków COVID-19.
Rząd zamierza podjąć środki, by zmniejszyć rozprzestrzenianie się pandemii. Na innych zasadach mają zacząć funkcjonować wesela, np. nie będzie na nich seniorów. Zostaną też wprowadzone dodatkowe obostrzenia w powiatach, gdzie mamy wysoki wskaźnik koronawirusa.
Kontrole policji w sklepach i komunikacji publicznej
Co jeszcze? Policja w Krakowie i Małopolsce ma rozpocząć wzmożone kontrole w sklepach i galeriach handlowych. Funkcjonariusze będą również sprawdzać przestrzeganie reżimu sanitarnego w komunikacji publicznej.
W ramach prowadzonych patroli policjanci będą teraz częściej kontrolować przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego. Będą wchodzić do sklepów i galerii handlowych i sprawdzać, czy osoby tam przebywające stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa. A także czy w sklepach znajdują się płyny do dezynfekcji lub rękawiczki jednorazowe - mówi Barbara Szczerba z zespołu prasowego małopolskiej policji.
To jednak jeszcze nie wszystko. Na kontrole policji będzie można częściej trafić też w komunikacji publicznej.
Policjanci będą sprawdzać, czy w pojazdach nie przebywa więcej niż dopuszczalna liczba pasażerów. A także, czy osoby korzystające z komunikacji stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa - dodaje Barbara Szczerba.
Co, jeśli zapomnimy lub z premedytacją nie założymy maseczki? W najlepszym wypadku zostaniemy pouczeni. Ale konsekwencje mogą też być poważniejsze. Czekają nas bowiem mandaty karne (w wysokości 500 zł), wniosek o ukaranie do sądu, a w rażących przypadkach skierowanie sprawy do sanepidu.
Jak podkreśla Barbara Szczerba, policjanci również będą reagować na duże skupiska ludzi.
Funkcjonariusze będą pouczać i informować o tym, że z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne trzeba zachować odstęp 1,5 m lub też mieć zakryte usta i nos - dodaje rzecznik policji.