Zakopane zmniejsza kwotę opłaty turystycznej
Burmistrz Zakopanego podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się w czwartek, 27 marca podkreślił, że choć kwota obniżki wydaje się symboliczna, to środki z opłaty miejscowej odgrywają istotną rolę w rozwoju infrastruktury turystycznej miasta. To radykalna zmiana, po wcześniejszych planach podwyżki tej opłaty. Pierwotnie burmistrza planował zwiększyć ją o 50 groszy, co pozwoliłoby zwiększyć wpływy z opłaty turystycznej o około milion złotych. Sprzeciw pokazali jednak radni, w tym przewodniczący komisji ds. turystyki i promocji, Tymoteusz Mróz. Burmistrz Filipowicz uzasadnił obniżkę chęcią zwiększenia ściągalności tej daniny i zachęcenia przedsiębiorców do jej rzetelnego pobierania.
Decyzję o obniżce skomentował radny Paweł Strączek, który przypomniał burmistrzowi, że to turyści, a nie przedsiębiorcy, uiszczają opłatę miejscową. Zasugerował również, aby wprowadzić możliwość bezpośredniego regulowania tej należności w kasie miejskiej, co mogłoby poprawić jej ściągalność.
— Myślę, że możemy powiedzieć, że mamy w końcu coś najtaniej i odebrać argumenty wszystkim specjalistom od paragonów grozy. Mamy najniższą w Polsce, a może jedną z najniższych, opłat miejscowych. (…) Chcemy uprościć system jej poboru i pracujemy nad Kartą Turysty, choć te prace idą powoli — mówił burmistrz.
Zakopane zyskało miliony dzięki opłacie miejscowej
Z opłaty miejscowej w Zakopanem miasto pozyskuje rocznie około 4,5 mln zł. W poprzedniej kadencji te środki przeznaczano m.in. na zakup autobusów miejskich. Możliwość jej pobierania określają przepisy dotyczące ochrony środowiska, według których danina może być nakładana tylko w miejscach o odpowiednich parametrach jakości powietrza. Choć Zakopane spełnia te wymogi, ocena bazuje na średniej dla całego regionu, co zaniża wyniki miasta.

Kościelisko podniosło kwotę opłaty miejscowej
Tymczasem sąsiednie Kościelisko obrało odmienną strategię. Wójt Roman Krupa ogłosił podwyżkę opłaty miejscowej do 3 zł, argumentując, że w zamian turyści otrzymają realne profity. Odwiedzający mają otrzymać tzw. Pakiet Korzyści.
— Turysta uiszczający opłatę miejscową otrzymuje kod uprawniający go do szeregu zniżek w ramach tzw. Pakietu Korzyści. To bony na usługi turystyczne, restauracje, sklepy z pamiątkami, termy czy stacje narciarskie. Liczymy na to, że dzięki temu ściągalność wzrośnie, a turyści sami będą pytać o opłatę miejscową — powiedział wójt Krupa.