Kolejne zapadlisko w Małopolsce. Tym razem w pobliżu nowo powstałej obwodnicy Bolesławia
Po tym, jak w pobliżu obwodnicy, we wtorek, 14 lutego zapadała się ziemia, Krzysztof Dudziński, wójt gminy Bolesław poinformował na stronie internetowej gminy, że Zarząd Drogowy w Olkuszu podjął decyzję o czasowym wyłączeniu obwodnicy z ruchu w celu wykonania badań diagnostycznych przez ZGH „Bolesław”. Badania zlecone specjalistycznej firmie rozpoczęły się w środę, 15 lutego.
Zapadliska w powiatach chrzanowskim i olkuskim. Dlaczego coraz częściej do nich dochodzi?
Przypomnijmy, że do zapadlisk na terenie Małopolski dochodzi szczególne często nie tylko w Trzebini, w powiecie chrzanowskim, ale także w powiecie olkuskim. Nadleśnictwo Olkusz, z uwagi na możliwość wystąpienia groźnych zapadlisk, wprowadziło zakaz wstępu do lasu do końca marca. Zakaz ten tyczy się leśnictw Pomorzany i Żurada. Należy zwracać uwagę na tablice i znaki ostrzegawcze.
Zapadliska pojawiające się na terenie gminy Bolesław to szkody pogórnicze - efekt dawnej działalności górniczej prowadzonej przez tamtejszą kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany" należącej do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" w Bukownie. Kopalnię zamknięto 31 grudnia 2020 roku i wówczas wyłączono pompy odwadniające wyrobiska, co skutkuje niebezpiecznym zapadaniem się ziemi. Zespół powołany w ZGH „Bolesław” S.A. zabiega o wsparcie ministerstwa klimatu i środowiska oraz o pilne rozpoznanie zagadnień związanych z historycznym kopalnictwem trwającym w tym rejonie od ponad ośmiu wieków.
Temat zapadlisk znalazł się na ustach całej Polski we wrześniu 2022 roku z powodu ogromnego leju na cmentarzu parafialnym w Trzebini Sierszy przy ul. Jana Pawła II. O dramacie tych, którzy na co dzień żyją w strachu żyjąc na terenach pogórniczych przeczytacie tutaj: