200 pacjentek będzie mogło skorzystać z nowatorskich zabiegów chirurgicznego leczenia raka szyjki macicy oraz raka trzonu macicy. Krakowski Szpital na Klinach wykorzysta w projekcie robota da Vinci. Taki system ma tylko 14 placówek w całej Polsce. Prezeska szpitala Joanna Szyman podkreśla, że największą zaletą tej technologii jest precyzja.
Dziesięciokrotne powiększenie w jakości 3D. Dzięki temu chirurg może uwidocznić wszystkie struktury anatomiczne, nie naruszyć nerwów, czyli zabiegi są bardziej oszczędzające, wiążą się z mniejszą ilością powikłań, jakość życia pacjentki jest lepsza po zabiegu - mówi.
Zdalnie sterowane przez chirurga mikroskopijne narzędzia robota są wprowadzane do ciała pacjentki. Jak mówi lekarz specjalista ginekolog Krzysztof Mawlichanów, taka metoda jest nie tylko bardziej estetyczna, ale też bezpieczniejsza.
Naszym celem jest precyzja w wykonaniu zabiegu usunięcia nowotworu, a jednocześnie zachowanie jakości życia pacjentki po zabiegu. Wśród spodziewanych istotnych korzyści programu między innymi mniejszy ból, mniejsze krwawienie śródoperacyjne, mniejsza liczba powikłań śród- i pooperacyjnych - mówi.
Zabiegi są refundowane ze środków unijnych. Kwalifikacje do programu trwają i pierwsze pacjentki już zaczęły się zgłaszać. Kwalifikacja odbywa się w Szpitalu na Klinach. W kwalifikacji pacjentki do zabiegu bierze udział interdyscyplinarny zespół lekarzy: ginekolog onkolog, anestezjolog i inni specjaliści w ramach Konsylium Onkologicznego. Program zabiegów będzie realizowany przez 2,5 roku.