Pogoda w Polsce na grudzień nie rozpieszcza. Początki zimy odczuwalne tylko w górach
Wiele osób na początku grudnia mogło poczuć się prawdziwie rozczarowanych pogodą. Zazwyczaj o tyj porze roku, a nawet znacznie wcześniej, śnieg na dobre zagościł nad Wisłą sprawiają, że krajobraz stawał się typowo zimowy. Niestety obecnie duże opady śniegu pojawiły się tylko w rejonach górskich. W Tatrach, Gorcach, czy Beskidzie białego puchu napadało już naprawdę dużo, a to pozwoliło na oficjalne rozpoczęcie sezonu narciarskiego. Szusować można już m.in. na Podhalu, a tamtejsze stacje narciarskie kuszą turystów i turystki bogatą ofertą.
IMGW wydało ostrzeżenia przed potężnymi opadami śniegu w Polsce
Od poniedziałku, 9 grudnia ostrzeżenie I stopnia przed intensywnymi opadami śniegu obowiązuje w województwie dolnośląskim w powiecie: kamiennogórskim, wałbrzyskim, kłodzkim, dzierżoniowskim, ząbkowickim i w Wałbrzychu. W województwie opolskim ostrzeżenie obowiązuje w powiecie nyskim i prudnickim. Województwo małopolskie zostało objęte ostrzeżeniami w powiecie: suskim, myślenickim, nowotarskim, tatrzańskim, limanowskim, nowosądeckim, gorlickim i w Nowym Sączu. Ostrzeżenia obowiązują od godz. 15 lub 16 w zależności od terenu i będą trwać do wtorku, 10 grudnia do godz. 6, 8 lub 16 w zależności od obszaru.
— Prognozuje się opady śniegu, okresami o umiarkowanym natężeniu, powodujące (zwłaszcza na obszarze powyżej 500 m n.p.m.) przyrost pokrywy śnieżnej od 10 cm do 20 cm — poinformował IMGW.
Ostrzeżenie I stopnia przewiduje warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Instytut zaleca ostrożność i śledzenie komunikatów ws. rozwoju sytuacji pogodowej.
Czy śnieg zostanie z nami na dłużej?
Według modeli meteorologicznych WXCharts.com oraz prognozowania modelowego IMGW można śmiało założyć, że nadchodzące opady śniegu, chociaż lokalnie z niewielkimi przerwami, mogą utrzymać się już niemal do końca roku. W najbliższym czasie największy atak zimy w Polsce odbędzie się jednak dopiero w niedzielę, 15 grudnia. Wówczas fala arktycznego powietrza przyniesie duży śnieg w całym kraju i padać będzie niemal do samych świąt Bożego Narodzenia.