- Zgodnie z rozporządzeniem propozycje wykazu przygotowuje Komisja Ewaluacji Nauki, która przygotowuje ten wykaz na podstawie oceny zespołu ekspertów. Tymczasem nie wiemy z kim były konsultacje przeprowadzone i na jakiej podstawie minister podjął decyzję o wprowadzeniu do wykazu nowych czasopism i podwyższeniu punktacji innych - mówi profesor Jerzy Pisuliński, dziekan Wydziału Prawa i Administracji UJ.
Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreślają, że część lokalnych tytułów zyskała rangę wyższą od uznanych czasopism naukowych o znaczeniu międzynarodowym. To stawia pracowników uczelni przed trudnym wyborem.
- Jeżeli opublikuje za granicą to nie dostanę wielu punktów. Będzie miał do mnie pretensje dziekan, że jestem mało produktywny. Natomiast jeśli opublikuje w lokalnym czasopiśmie to dostanę dużo punktów. Tak nie powinno być, bo nasza nauka nie będzie uczestniczyć w wymianie międzynarodowej - tłumaczy profesor Jerzy Pisuliński.
Na liście zaproponowanej przez Ministerstwo zadebiutowało sporo tytułów o tematyce z zakresu prawa kanonicznego czy teologii. Są to między innymi periodyki związane z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, w których wcześniej publikował minister Czarnek.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!