Firma spożywcza L’Herbivore ogłosiła upadłość
Jak czytamy w Monitorze Sądowym i Gospodarczym w ubiegłym roku, w Krajowym Rejestrze Zadłużonych opublikowano 128 354 ogłoszenia związane z toczącymi się postępowaniami upadłościowymi. 21 000 dotyczyło upadłości konsumenckiej, za to upadłości firm - 408. 4244 z kolei to ogłoszenia rozpoczęcia postępowania restrukturyzacyjnego. Rynkiem naszych zachodnich sąsiadów wstrząsnęło bankructwo giganta spożywczego Innfood. Teraz, po koniec lutego, media obiegła wiadomość o upadłości L’Herbivore. Firma oferowała przede wszystkim półgotowe kuchni wegetariańskiej tworzonej na bazie seitanu lub łubinu - bogatej w białko, z niską zawartość soli, zawierającą głównie nienasycone kwasy tłuszczowe przyczyniające się do zdrowej i zbilansowanej diety. Co jest powodem tych nagłych kłopotów?
Koniec L’Herbivore. Inflacja, pandemia, a może jeszcze coś innego?
Większość udziałów w firmie ma niemieckie The New Meat Company AG. Jak donoszą zachodnie media, powodem upadłości mają być problemy finansowe, choć nie wiadomo, jaki czynnik był ich konkretną przyczyną. Już teraz można jednak stwierdzić, że będzie to duży cios dla tych konsumentów, którzy chcieli zrobić zwrot w stronę produktów wytwarzanych metodami ekologicznymi - w stronę bardziej świadomej konsumpcji. Nie sądzę, że inne żywe istoty powinny cierpieć dla mojej przyjemności i biorę to również pod uwagę przy konceptualnym ukierunkowaniu naszej działalności, pisał jeden z założycieli start-upu. Jakie konkretnie produkty znikną z półek w sklepach spożywczych w Niemczech i niektórych sklepach w Polsce, które oferują wegetariańską żywność? L’Herbivore produkowało między innymi seitan, czyli dwukrotnie gotowane białko wędzone przez dwie godziny nad drewnem bukowym (alternatywa dla kotletów), piwo słodowe pomidorowe, plasterki miso seitan z borowików, tzw. chili seitan, a także tofu czy makarony.