Spis treści
Strefa Czystego Transportu w Krakowie już od stycznia. Mieszkańcy regionu mają obawy
Od czwartku, 1 stycznia zacznie obowiązywać w Krakowie Strefa Czystego Transportu. Nowe prawo spędza sen z powiek mieszkańcom i mieszkankom nie tylko stolicy Małopolski, ale i całego regionu. Wątpliwości pojawiają się co do przepisów, systemu obsługi SCT, a także jego egzekwowania założeń SCT w rzeczywistości. Obecnie część z nich została już rozwiana. W poniedziałek, 8 grudnia uruchomiono bowiem internetowy system obsługujący SCT, w którym mozna sprawdzić, czy samochód spełnia normy oraz złożyć wniosek o zwolnienie z opłat.
— Od startu strony 80 000 razy sprawdzano, czy samochód spełnia wymogi Strefy Czystego Transportu. Trochę ponad 2000 wniosków wpłynęło do systemu. Pierwsze wnioski zostały już rozpatrzone, są też wnioski, które zostały odrzucone. Więc jeżeli chodzi o system, to on już działa. Wszystkie wnioski, które zostały złożone mają już przypisaną datę do 31 grudnia. Jeżeli okaże się, że w tym czasie nie zostaną rozpatrzone, to będziemy to wydłużali — powiedział Radiu Eska Michał Pyclik z ZDMK.
Jak w Krakowie będą egzekwowane przepisy SCT? 300 kamer będzie pilnować ruchu
Kierowcy mają wątpliwości nie tylko, co do funkcjonowania SCT, ale także tego, w jaki sposób miasto będzie egzekwować jej przepisy. Jak poinformował nas Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa, w tym celu będą wykorzystywane przez kamery, zamontowane na wjazdach do miasta i w centrum. Docelowo ma być ich aż 300 i będą sczytywać tablice rejestracyjne pojazdów w czasie rzeczywistym.
— Ten system już tak naprawdę działa, bo to jest ten sam system, który jest wykorzystywany przy strefie ograniczonego ruchu. Działa to w ten sposób, że mamy na tą chwilę 130 kamer, które umieją sczytywać tablice rejestracyjne z filmu, na żywo to sczytują. Dodatkowo jesteśmy teraz na etapie montowania 30 kolejnych. Docelowo system ma mieć 300 takich kamer. One są rozmieszczone i są dogęszczane w tym momencie. Będą na każdym wlocie do wjazdu do miasta. Dodatkowo są w centrum miasta. Więc każdy, kto wjeżdża do miasta, przemieszcza się po mieście, na taką kamerę w ciągu codziennej podróży się natknie. Taka kamera z automatu sczyta jego numery rejestracyjne i zweryfikuje to z białą listą. Ta biała lista zasilana jest z dwóch źródeł. Pierwsze źródło to dane z CEPiku, które pozyskujemy i tu jesteśmy w stanie zweryfikować, czy taki samochód spełnia normy strefy, czy nie spełnia. Dodatkowo mamy ten system zgłoszeń i w ramach tego systemu do listy dopisywane są samochody, które zgodnie z uchwałą Rady Miasta Krakowa po Krakowie mogą się przemieszczać, mimo że nie spełniają norm STC — powiedział Radiu Eska Michał Pyclik z ZDMK.
Straż Miejska będzie prowadzić kontrole ws. przestrzegania przepisów SCT
Chociaż sieć kamer będzie czuwać nad przestrzeganiem przepisów SCT w Krakowie, nie ma możliwości nakładanie mandatów za złamanie zasad. System ma w tym wspierać miejskie służby, a kontrole w tej sprawie będą pełnić specjalnie oddelegowane patrole Straży Miejskiej, które dodatkowo będą wyposażone w cztery kamery mobilne.
— Niestety polskie prawo nie daje, chociaż teoretycznie jest taka możliwość, ale system nie może z automatu wystawiać mandatów. To, co może zrobić, to może wspierać służby mundurowe, które prowadzą kontrolę i ostatecznie podejmują decyzję o wyłożeniu mandatu, o wystawieniu mandatu, bądź też o upomnieniu. Założenie jest takie, że te dedykowane patrole Straży Miejskiej będą zatrzymywały pojazdy po przejechaniu przez znak strefy, bo podstawą jest kwestia tego, że ktoś łamie znak zakaz wjazdu — powiedział Radiu Eska Michał Pyclik z ZDMK.