Obecnie mamy do czynienia ze sporą ilością zachorowań. Szerzy się tridemia: coraz więcej odnotowuje się chorych zakażonych wirusem grypy, RSV oraz COVID-19. Od początku grudnia do teraz zachorowało już blisko 700 tysięcy Polaków. A krakowianie z niepokojącymi objawami masowo zgłaszają się na SOR.
Pragnę podkreślić, że SOR jest ostatnim miejscem i dla tych chorych najbardziej, także tych z powikłaniami. Przede wszystkim są to niepokojące symptomy układu oddechowego, duszności i odnotowane bardzo wysokie temperatury - mówi Maciej Krzanowski, z-ca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
30 takich chorych jest obecnie hospitalizowanych. Sytuacja jest bardziej dramatyczna w szpitalach dziecięcych.
W tej chwili obłożenie 39 dzieci na 30- osobowym oddziale chorób infekcyjnych i pediatrii. Dominują zakażenia wirusem grypy, covidem, rotawirusem, a jeszcze na oddziale chorób infekcyjnych mamy powikłania po ospie i neuroinfekcje - mówi Katarzyna Turek - Fornelska, z-ca dyr. ds. lecznictwa w Szpitalu im. Stefana Żeromskiego.
Jak podkreślają lekarze, może być jeszcze gorzej - główna fala infekcyjna dopiero przed nami.