Barbara Nowak spotkała się z mediami. Krytykowała polityków opozycji i broniła Lex Czarnek

Były przypadki działalności w szkołach bez zgód rodziców, ale nadal nie wiadomo ile. Małopolska Kuratorka Oświaty Barbara Nowak przerywa milczenie w sprawie interwencji Posłów Koalicji Obywatelskiej. Ustalili, że skarg na bezprawne wchodzenie inicjatyw do szkół było kilkadziesiąt. Barbara Nowak zapewnia, że więcej i podaje przykłady.

Akcja tak zwany Tęczowy Piątek. Czyli promocja wśród młodych ludzi, wśród uczniów, osób i zachowań homoseksualnych, transseksualnych, opowiadanie o tym jak to trzeba równości - mówi.

Kuratorka Nowak nie podała liczby ile było takich skarg. Wiadomo jedynie, że do Kuratorium trafiło ponad trzydzieści tysięcy maili protestujących przeciwko organizowaniu jakichkolwiek akcji na terenie szkół bez zgód rodziców. Posłanka Daria Gosek-Popiołek komentuje, że może powiedzieć to samo.

Do mnie również trafia bardzo dużo maili, skarg, pism i telefonów w związku z działalnością Pani Kurator Nowak. Piszą do mnie zaniepokojeni rodzice, zaniepokojona młodzież. Po każdorazowym homofobicznym tweecie czy wystąpieniu Pani Kurator Nowak mam takich maili bardzo dużo - mówi.

Kuratorka Nowak zdementowała informacje, że w Kuratorium zostały odnalezione przez Posłów listy organizacji szkodliwych i groźnych dla uczniów oraz uczennic. Chodzi o dwie listy podmiotów, które "seksualizują pod pozorem edukacji". List, przygotowane przez Stowarzyszenie "Chrońmy Nasze Dzieci" oraz organizację "Ordo Iuris", Małopolska Kurator Barbara Nowak miała przekazać Posłom Platformy Obywatelskiej podczas kontroli w Kuratorium.

Listy zawierały ponad 200 pozycji, w tym między innymi Amnesty International, Grupa "Ponton", Centrum Inicjatyw UNESCO  czy Fundacja Feminoteka. Posłowie zrobili listom zdjęcia. Kuratorka Nowak twierdzi, że to fake news, bo takich list w Kuratorium nigdy nie było.