Radni Zakopanego chcą wprowadzić zmiany na miejskich parkingach. Skorzystają mieszkańcy
Radni miejscy w Zakopanem pracują na projektem uchwały, wprowadzającej zmiany w regulaminie korzystania z parkingów miejskich dla mieszkańców miasta. Dotychczas mogą oni przez jedną godzinę parkować za darmo. Część radnych uważa, że to za mało i proponuje, aby zwiększyć tę liczbę do dwóch godzin, chociaż istnieje obawa, że to pogrąży budżet. Drugi pomysł zakłada podzielenie tej godziny na pół, aby zaparkować można było w dwóch różnych miejscach, podczas załatwiania spraw na mieście.
— Godzina czy jednorazowy postój to jest za mało. Nieraz trzeba skorzystać dwa razy w ciągu dnia i finansowo nas to nie uszczupli jako miasta. Ponadto zaproponowałem 50 złotych więcej do opłaty dodatkowej, aby nie było odczuwalnych skutków finansowych. Przeważnie tę opłatę dodatkową do miasta wprowadzają turyści, którzy nie opłacają parkingów i w ten sposób uszczuplają nasz budżet miasta — powiedział nam powiedział nam Paweł Strączek, radny miasta Zakopane. — Oczywiście to też jest tak, że jak zaparkujemy na Krupówkach przy poczcie, to ona później nie obowiązuje gdzie indziej. Często w urzędzie załatwiamy sprawy szybciej i wydaje mi się, że to podzielenie na dwa razy po 30 minut byłoby dobrym rozwiązaniem. Chociaż nie wydaje mi się, żeby te dwie godziny znacząco uszczupliły budżet. Miasto ma być przyjazne nie tylko turystom, ale także mieszkańcom — dodał polityk.
Radni Zakopanego chcą wydłużenia darmowego parkingu dla mieszkańców. Burmistrz jest przeciwko
Władze Zakopanego analizują projekt, choć bardziej skłonne są podzielić obecną darmową godzinę na dwa postoje po 30 minut niż dokładać dodatkową godzinę. Z darmowego parkowania na parkingach miejskich mogą skorzystać mieszkańcy, którzy posiadają tzw. kartę mieszkańca. Ta wydawana jest za darmo każdemu, kto mieszka w Zakopanem lub tutaj rozlicza się z podatków. Chociaż radni miejscy są przychylnie nastawieni do tego pomysłu, sam burmistrz miasta, Łukasz Filipowicz, nie widzi potrzeby dawania mieszkańcom dodatkowej godziny. Przyznał jednak, że pomysł, aby dotychczasową jedną godzinę podzielić na pół, jest bardzo dobry.
— Projekt zakłada poszerzenie strefy parkingowej i jesteśmy jak najbardziej za tym. Chcemy rozwijać ją gdzie się da. Co do dwóch godzin darmowych to ja jestem daleki od rozdawnictwa. Uważam, że jedna godzina to wystarczający czas, aby załatwić sobie szybkie sprawy w mieście. Natomiast jeżeli ktoś chce parkować i spędzać w mieście dłuższy czas, to po to jest ta strefa parkingowa, żeby miasto na tym zarabiało — powiedział nam burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz.