Przypomnijmy, podczas środowej konferencji rząd przedłużył lockdown w Polsce do 25 kwietnia. Od poniedziałku, 19 kwietnia otwarte zostaną tylko żłobki i przedszkola, będzie również można uprawiać sport na świeżym powietrzu. Co z pozostałymi obostrzeniami? Póki co, wiadomo, że otwarcie hoteli może nastąpić dopiero po 3 maja. W kwestii innych obostrzeń resort zdrowia się nie wypowiedział.
Wiadomo jednak, że planowana jest wprowadzenie regionalizacja obostrzeń. Co to oznacza? Rząd chce zluzować obostrzenia w części Polski. Chodzi o rejony, gdzie sytuacja pandemiczna jest najlepsza. Pozostałe województwa będą musiały poczekać.
Polecany artykuł:
Na ten moment najlepsza sytuacja panuje na ścianie wschodniej i północnej. Pierwsze do "otwarcia" mogą być warmińsko-mazurskie, podlaskie oraz podkarpackie.
Natomiast patrząc na średnią liczbę potwierdzonych zakażeń koronawirusem z 7 dni na 100 tys. mieszkańców, to najgorsza sytuacja jest w woj. śląskim (63,3), opolskim (50,3), dolnośląskim (61,5), wielkopolskim (56,9) oraz łódzkim (55,2).
A jak wygląda w Małopolsce? Czy możemy spodziewać się, choć częściowego znoszenia obostrzeń? Niestety nie mamy dobrych wieści. W Małopolsce średnia wynosi 47,0. Może to więc oznaczać, że na znoszenie obostrzeń w najbliższym czasie trzeba wykluczyć.