Do zdarzenia doszło we wtorek tuż przed godziną piątą rano. Patrol Straży Miejskiej, który przejeżdżał przez aleję Pokoju, natknął się na potrąconą sarnę. Zwierzę nie było w stanie się podnieść.
- Ponieważ w skład patrolu wchodził strażnik mający doświadczenie w pracy z dzikimi zwierzętami, to właśnie on zaopiekował się sarną. Okrył ją kocem termicznym - czytamy w poście Straży Miejskiej Miasta Krakowa na ich profilu na Facebooku.
Polecany artykuł:
Zwierzę zostało przetransportowane do lecznicy. Okazało się, że sarna miała złamaną szczękę, uraz głowy oraz uszkodzone przednie racice.