Budżet Krakowa na 2025 rok uchwalony. Rada Miasta nie przyjęła Wieloletniej Prognozy Finansowej
Za nami burzliwe obrady ostatniej Rady Miasta Krakowa w tym roku, która uchwaliła trudny budżet na 2025 rok. W autopoprawce prezydenta zostało zapisanych ponad 87 milionów złotych więcej na inwestycje w mieście. Nie uwzględniła ona także wielu pomysłów radnych opozycji, ale dzięki niej wydatki miasta na inwestycje przekroczą w przyszłym roku miliard złotych. Za budżetem zagłosowało w środę łącznie 24 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy.
Warto przypomnieć, że radni i radne na razie nie przegłosowali Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF) na lata 2025-2046, przez co przyszłoroczny budżet prawnie nie może wejść w życie. Oba dokumenty muszą być zaakceptowane przez Radę Miasta, a budżet musi być zgodny z WPF-em. Póki co tej zgodności nie ma, więc obrady zostaną wznowione w poniedziałek, 23 grudnia.
— Dodatkowe pieniądze pozwolą sfinansować setki nowych inicjatyw — powiedział prezydent Aleksander Miszalski. Co znalazło się na liście? — Wykup terenów pod Krakowiankę, jest więcej środków na chodniki. Dużo pieniędzy na żłobki i szkoły oraz wiele drobnych infrastrukturalno-sportowych inwestycji i termomodernizacji. Dwa miliony złotych na cmentarz w Prokocimiu, milion złotych na Złocień, czy przygotowanie linii tramwajowej — wyliczył prezydent. — Zaplanowaliśmy też o 36 mln zł więcej na wydatki bieżące. To nie są pieniądze planowane na funkcjonowanie urzędu. To wydatki na chodniki, miejsca parkingowe, edukację, remonty placówek, projekty kulturalne, edukacyjne, sport i zieleń — dodał.
Nerwowa atmosfera podczas uchwalania budżetu Krakowa. Radny Michał Drewnicki reaguje
Podczas uchwalaniu budżetu Krakowa na 2025 na sali panowała nerwowa atmosfera. Jeszcze przed rozpoczęciem Rady Miasta, część radnych PiS zarzuciła prezydentowi Miszalskiemu "uplatformienie" Krakowa. Radny Michał Drewnicki w mediach społecznościowych zwrócił uwagę, że prezydent wziął pod uwagę poprawki zgłoszone przez członków i członkinie PO oraz Lewicy, a pominął większość poprawek PiS i klubu Kraków dla Mieszkańców.
— Prezydent Aleksander Miszalski przyjął 350 zadań, wniosków i inwestycji zgłoszonych przez „swoich” radnych, z naszego klubu przyjął tylko 16, resztę zlekceważył. Niestety wygrały polityczne względy... Radni Koalicji Obywatelskiej i Lewicy odrzucili blisko 200 poprawek radnych innych klubów. Tak się rozpędzili w tym politycznym głosowaniu przeciwko, że trzy radne wspólnie z opozycją zagłosowały przeciwko Wieloletniej Prognozie Finansowej przygotowanej przez „ich” prezydenta. Sesja została przerwana, koalicja rządząca ma prosić Regionalną Izbę Obrachunkową o rady co robić, bo nie wiedzą. Co to wszystko oznacza? Chaos, bałagan i niezgodność kluczowych dokumentów finansowych z prawem! Brak przyjętego WPF podważa budżet. Takiego czegoś nie było w Krakowie chyba nigdy — napisał na X radny PiS Michał Drewnicki. — Mamy szopkę, chaos i bałagan. Szkoda tylko Krakowa i ludzi — dodał.