Kraków. Prezes MPK wyjaśnia cele ataku hakerskiego
We wtorek, 3 grudnia w Krakowie doszło do ataku hakerskiego na systemy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Mimo, że cyberprzestępcom nie udało się sparaliżować funkcjonowania transportu zbiorowego w mieście, to ich działania odczuli zarówno pasażerowie, jak i pracownicy miejskiej jednostki. W efekcie ataku przestały działać systemy informatyczne, w tym te związane z funkcjonowaniem m.in. systemu sprzedaży biletów oraz strony internetowej przewoźnika. O sprawie informowaliśmy w osobnym materiale.
Atak hakerów na systemy informatyczne zbiegł się w czasie z działaniami sabotażowymi, których celem była infrastruktura elektryczna. W środę, 18 grudnia podczas sesji Rady Miasta Krakowa o przebiegu i celach ataku hakerskiego mówił prezes MPK w Krakowie.
Tryb i skala ataku wskazuje, że celem działania hakerów był paraliż operacyjny krakowskiej komunikacji miejskiej. Hakerzy próbowali zaatakować 250 serwerów i zniszczyć systemy, które odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie m.in. zajezdni i stacji obsługi tramwajów i autobusów MPK. Atak hakerów na systemy informatyczne zbiegł się w czasie z działaniami sabotażowymi, których celem była infrastruktura elektryczna – informował Rafał Świerczyński.
Podczas swojego wystąpienia prezes MPK podkreślił również, że od początku zdarzenia miejski przewoźnik współpracuje z policją, Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz odpowiednimi służbami państwowymi zajmującymi się cyberbezpieczeństwem.
Jednocześnie nad systematycznym przywracaniem systemów informatycznych cały czas pracują informatycy MPK, pracownicy Centrum Obsługi Informatycznej UMK, informatycy firm zewnętrznych oraz służby Ministerstwa Cyfryzacji, w tym NASK. Przypomnijmy, że dzięki ich działaniom już wieczorem 8 grudnia zostało przywrócone funkcjonowanie aplikacji mobilnych do zakupu biletów mKKM, mKK oraz Elektroniczne Konto Pasażera. Dzień później została uruchomiona strona internetowa MPK z aktualnymi rozkładami jazdy. Ich uruchomienie było dla nas priorytetem. 17 grudnia udało się uruchomić nasze skrzynki mailowe – można się już tą drogą kontaktować z MPK. Nadal trwają prace nad stopniowym przywracaniem kolejnych systemów wewnętrznych MPK przy zabezpieczeniu procesu przed ewentualnymi kolejnymi atakami – informuje MPK.
O ataku hakerskim zawiadomiono również prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Wciąż nie posiadamy żadnych informacji mogących potwierdzić, że dane osobowe, które przetwarzamy zostały lub nie zostały skopiowane przez przestępców. Pomimo tego MPK bardzo poważnie traktuje to zagrożenie i postępuje zgodnie z wewnętrznymi procedurami opracowanymi na tego typu sytuacje. W przypadku stwierdzenia naruszenia poufności danych będziemy informować odrębnym komunikatem osoby, których potencjalnie może to dotyczyć – dodaje przewoźnik.
Czy dane osobowe pasażerów mogły zostać wykradzione? O sprawie tej pisaliśmy w innym materiale.
(…). Apelujemy, aby osoby, które posiadają dane w naszym systemie zwróciły szczególną uwagę na dziwne i nietypowe maile, telefony, próby kontaktu. Zalecamy również zastrzeżenie numeru PESEL, a jeżeli ktoś miał gdzieś takie samo lub podobne hasło jak do konta w systemie MPK, to należy je zmienić – pisze spółka.