Rekordowo wysokie ceny mieszkań w Krakowie
Duży wpływ na aktualne ceny mieszkań ma program Bezpieczny Kredyt 2%, który sprawił, że popyt na mieszkania jest znacznie większy, niż wcześniej. W związku z tym w większości miast w Polsce średnie ceny za mieszkania na rynku wtórnym poszły bardzo mocno do góry. Rekordzistą tego zestawienia jest Kraków, w którym średnia stawka za metr kwadratowy wynosi 15700 zł, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza podwyżkę o rekordowe 34,2 proc. Takich skoków nie odnotowano nawet w Warszawie, gdzie wzrost średniej ceny wyniósł 20,7 proc. (16900 zł/m2).
Podobne podwyżki cen odnotowano również w innych miastach, co przedstawia w swoich obliczeniach "Dziennik Polski". W Poznaniu średnia stawka ofertowa w październiku jest o 16,1 proc. wyższa niż przed rokiem, natomiast we Wrocławiu podwyżka wyniosła 15,1 procenta. Jeszcze większe skoki miały miejsce w Katowicach i Sopocie, gdzie podwyżki sięgają odpowiednio 18,9 proc. i 19,4 proc.
Ekspert rankomat.pl Konrad Pluciński nie ukrywa, że rynek nieruchomości jest w ostatnim czasie pod mocną presją rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. i to właśnie z tego powodu obserwujemy drastyczne wzrosty cen mieszkań.
Rynek nieruchomości znajduje się cały czas pod presją rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. Wprowadzone w lipcu rozwiązanie obniża raty kredytu hipotecznego na zakup pierwszego mieszkania lub domu przez pierwsze 10 lat jego spłaty, co mocno podgrzewa rynek. Kolejnym czynnikiem wpływającym na ceny nieruchomości jest rosnąca dostępność kredytów hipotecznych, wynikająca z obniżki przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych o łącznie 100 punktów bazowych. Dlatego w nadchodzących miesiącach można spodziewać się kontynuacji wzrostu cen nieruchomości - podkreśla ekspert.
Sytuacja na rynku pierwotnym także nie napawa optymizmem
Sytuacja na rynku pierwotnym wydaje się być jednak jeszcze trudniejsza niż na rynku wtórnym, bowiem zaczyna brakować nowych mieszkań na rynku deweloperskim, czego nie ukrywają eksperci ds. nieruchomości. To pokazuje, że w najbliższym czasie nie ma co liczyć na drastyczne obniżki cen.