Czy na lotnisku w Krakowie-Balicach będzie nowy pas startowy? Ta sprawa ciągnie się od lat
Przygotowania do budowy nowego pasa startowego krakowskiego lotniska ciągnie się od lat. Po raz kolejny spółka zwróciła się z wnioskiem do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach licząc na zakończenie sprawy z końcem listopada. Tak jednak nie stało się. Postępowanie zostało unieważnione.
Na wniosek inwestora spółki Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków - Balice postanowieniem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach ustalony został zakres reportu oddziaływania na środowisko planowanej inwestycji - mówi Iwona Kędzierska - Gębska z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach.
Krakowskie lotnisko musi przedstawić nowy raport oddziaływania na środowisko. Bez niego rozpoczęcie budowy jest niemożliwe. Jak zaznaczają władze Kraków Airport, ta inwestycja jest konieczna, a remont starego pasa nie wchodzi w grę.
Każda rzecz po prostu wymaga remontu. My nie możemy sobie na to pozwolić, bo remont na krakowskim lotnisku wymagałby wybrania ponad 1,5 metra w dół na długości 2,5 km całego podłoża aby zbudować nowy pas. To oznaczałoby zamknięcie lotniska na prawie cały rok - wyjaśnia Radosław Włoszek, prezes Kraków Airport.
Tym samym od 8 lat najważniejsza inwestycja krakowskiego lotniska stoi w miejscu. Będziemy tę sprawę monitorować.