Chociaż to nie jedyne wypadki w tym miejscu, to władze gminy dopiero teraz deklarują, że doświetlą przejście i postawią dodatkowe znaki. Będzie też więcej kontroli policji. To wszystko ma być realizowane w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Nasz reporter, Wojciech Sidorowicz, zapytał mieszkańców Skawiny, czy na ulicy Krakowskiej ich zdaniem jest bezpiecznie.
– Często chodzę ulicą Krakowską i jak się zatrzymuje jedno auto, to trzeba być bardzo ostrożnym. Z jednej strony często robi się korek i ludzie wchodząc na przejście muszą dokładnie zobaczyć, czy coś nie nadjeżdża z drugiej strony. A samochody tam jeżdżą bardzo szybko.
– Na Krakowskiej powinny być albo progi zwalniające, albo zamontowana sygnalizacja świetlna, bo teraz jest tragedia. Jest ruch, kierowcy nie uważają.
– To jest wina tylko kierowców, czy również pieszych?
– Pieszych też, bo nieraz ktoś idzie i myśli, że zdąży przelecieć na drugą stronę.
– To nie tylko młodzi, którzy są wpatrzeni w swoje telefony, ale nie uważają również starsze osoby. Zatrzyma się auto, a one na spojrzą, czy coś nie jedzie z innego kierunku.
Urząd Miasta i Gminy w Skawinie zapowiada również przebudowę niebezpiecznego skrzyżowania na Krakowskiej. Ale prace nad inwestycją będą mogły się rozpocząć dopiero, gdy ulica z drogi powiatowej stanie się drogą gminą. Starostwo Powiatowe w Krakowie zapowiada, że przekazanie Krakowskiej gminie nastąpi do połowy kwietnia.