- To co obserwujemy ostatnimi czasy w restauracjach czy dyskotekach na terenie Kazimierza to jest bardzo duży ruch turystyczny. Te osoby oczywiście przyjeżdżają do nas samochodami to powoduje, że powstaje konflikt między pieszymi, a kierowcami - tłumaczy Tomasz Daros, przewodniczący rady Dzielnicy I Stare Miasto.
Strefa Ograniczonego Ruchu na Kazimierzu została zawieszona w połowie marca, gdy w Polsce zaczęła się rozwijać epidemia koronawirusa. Już wtedy urzędnicy zapowiadali, że strefa powróci, gdy ruch samochodowy ponownie się zwiększy.
- Strefa Ograniczonego Ruchu nie pozwala na wjazd do tego obszaru osobom innym niż z abonamentem postojowym na ten sektor. Od 6 do 11 i od 16 do 20 wjechać do strefy mogą też samochody dostawcze, no i oczywiście rowerzyści, taksówkarze i służby specjalne są to wybrane osoby, które mogą wjechać na ten teren - mówi Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego.
Strefa Ograniczonego Ruchu zostanie oficjalnie przywrócona za kilka dni po zakończeniu przez urzędników czynności formalnych.