Dramatyczna akcja ratunkowa w Tatrach. Mężczyzna zmarł z wychłodzenia
Ratownicy TOPR poinformowali o podjęciu szeregu akcji ratunkowych w czwartek, 29 maja. Tego dnia w Tatrach panowały bardzo trudne warunki, wywołane trudną sytuacją pogodową. Pierwsze wezwanie o pomoc nadeszło od turysty, który wyruszył z Kopy Kondratowej na Giewont. Mężczyzna zgłosił, że jest wyziębiony i wyczerpany. Ratownicy od razu wyruszyli na odsiecz. W międzyczasie zaczęły spływać kolejne wezwania o pomoc — od czterech turystek, które utknęły pod przełęczą Krzyżne i dwójki turystów, którzy zeszli ze znakowanego szlaku podchodząc na Zawrat i utknęli w trudno dostępnym terenie w masywie Małego Koziego Wierchu. W sumie we wszystkich akcjach wzięło udział łącznie aż 33 ratowników TOPR.
— 14:37 - dwójka ratowników natrafiła na szlaku pomiędzy przełęczą i Kopą Kondracką na lekko ubranego (w strój biegowy) mężczyznę, bez oznak życia. Ratownicy natychmiast przystąpili do resuscytacji a z centrali na miejsce wyruszyli kolejni w celu wsparcia działań na Kopie Kondrackiej oraz wyprawa po turystki na Krzyżne. 18:05 W nadal fatalnych warunkach pogodowych rozpoczęto transport w noszach cały czas wykonując zabiegi resuscytacyjne przy pomocy urządzenia do kompresji klatki piersiowej i respiratora. Po dotarciu na Polanę Kondratową dalszy transport odbywał się karetką terenową TOPR na lądowisko przy szpitalu w Zakopanem skąd został przejęty przez załogę śmigłowca LPR. Niestety pomimo zaangażowania ratowników i lekarzy mężczyzny nie udało się uratować. Wyprawę zakończono po godz. 20 — przekazali ratownicy TOPR na Facebooku.

TOPR apeluje do turystów o zwracanie uwagę na warunki pogodowe w Tatrach
Chociaż mamy już niemal lato wciąż panują złe warunki pogodowe, zaś w samych Tatrach są one jeszcze trudniejsze niż w pozostałej części kraju. Pułap chmur jest niski, przez co znacznie ograniczona jest widzialność. Poza tym w wysokich partiach gór wciąż zalega śnieg, a temperatura jest znacznie niższa. Do tego przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem sprawiają, że bardzo szybko można wyziębić organizm. Dlatego TOPR apeluje o sprawdzanie warunków atmosferycznych przed wyjściem w Tatry i zwracać uwagę na temperaturę odczuwalną, a nie taką, która faktycznie panuje, ponieważ silny wiatr może znacznie ją obniżyć.
— Apelujemy i przypominamy. Podejmowanie wycieczek w wyższe partie Tatr w złych warunkach pogodowych może oznaczać długie oczekiwanie na pomoc jeśli dojdzie do wypadku. Wiatr, opad deszczu i deszczu ze śniegiem potrafią bardzo szybko doprowadzić do wychłodzenia organizmu i w konsekwencji do hipotermii jak miało to miejsce na Kopie Kondrackiej. Sprawdzając prognozy pogody warto zwrócić uwagę na temperaturę odczuwalną, która może się znacznie różnić od prognozowanej temperatury powietrza — przekazał TOPR na Facebooku.