Pasażerowie muszą nadkładać drogi, aby dostać się na peron
Stacja Kraków Płaszów to druga najważniejsza stacja kolejowa w mieście. Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na znaczne ułatwienia w jej funkcjonowaniu i zakończenie remontu. Prace modernizacyjne obejmują odnowienie schodów, wprowadzenie udogodnień w okolicy dla osób niepełnosprawnych oraz budowę całkiem nowego peronu.
Obecnie krakowianie mogą korzystać z peronu 3. i 4. Jednak, aby dostać się na peron 4., należy pokonać dodatkowe metry. Pasażerowie, którzy wysiadają z tramwaju na estakadzie, muszą zejść na peron 3., później do przejścia podziemnego i dopiero wtedy wyjść na peron 4. Jest to bardzo niewygodne rozwiązanie dla osób starszych czy pasażerów z ciężkimi bagażami.
- Na obecną chwilę w ramach realizowanych inwestycji, schodów faktycznie nie będzie. Peron nr 4., który powstał, jako dodatkowy na stacji Kraków Płaszów, będzie miał pośrednie połączenie z estakadą poprzez peron sąsiedni - peron nr 3., a nie bezpośrednie - wyjaśnia rzecznik PKP PLK Piotr Hamarnik.
Schody nie są przewidziane w obecnym budżecie projektu
Na razie nie ma w przyszłości planów, aby przy nowym peronie powstały schody. Pasażerowie muszą przygotować się do dłuższej trasy.
- To jest inwestycja do rozważenia pomiędzy samorządem a koleją. To nie jest kwestia, że nie da się tego zrobić. Chodzi o to, że nie ma w tym projekcie, który obecnie realizujemy środków na realizację dodatkowego zadania, które nie było ujęte w pierwotnym planie - dodaje Hamarnik.
Na chwilę obecną, peron 2. jest w końcowej fazie remontu. Zarówno on, jak i powiększone przejście podziemne zostanie oddane do użytku pasażerów już w grudniu tego roku. Prace wykończeniowe będą się jeszcze toczyć na początku przyszłego roku.
- Od teraz stacja Kraków Płaszów będzie w pełni dostępna dla podróżnych. Jest tak przygotowywana, aby na każdy peron miały dostęp osoby o ograniczonej możliwości poruszania się. Będą windy, powiększone przejście podziemne, różne udogodnienia. Każdy peron będzie po zakończeniu pracy dostępny - mówi Hamarnik.