E-bilet dla krakowskich studentów zamiast plastikowej legitymacji. Internauci grzmią: „Aplikacyjny cyrk”

2025-10-03 11:20

Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie ogłosił koniec ery plastikowych legitymacji studenckich jako nośników biletów okresowych. Studenci będą musieli przenieść się do świata aplikacji mobilnych. Zapowiedź, mająca na celu usprawnienie systemu, wywołała natychmiastową i burzliwą reakcję w sieci. Pasażerowie obawiają się awarii, braku zasięgu i przymusu posiadania smartfona.

Kraków, e-bilet

i

Autor: Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne S.A. w Krakowie/ Facebook
  • Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie ogłosił, że studenci nie będą mogli już używać plastikowych legitymacji (ELS) jako nośników biletów okresowych.
  • Zmiana wymusi na studentach korzystanie z aplikacji mobilnych. Status studenta będzie potwierdzany przez mLegitymację w aplikacji mObywatel, a bilety trzeba będzie kupować w dedykowanych aplikacjach, np. mKraków.
  • Zapowiedź wywołała falę krytyki w internecie. Pasażerowie obawiają się problemów technicznych, takich jak awaria telefonu, brak zasięgu czy rozładowana bateria, które mogą skutkować mandatem mimo posiadania ważnego biletu.
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Rewolucja w komunikacji miejskiej w Krakowie. E-bilety zastąpią plastikową legitymację

W komunikacie udostępnionym m.in. przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie, Zarząd Transportu Publicznego zapowiedział duże zmiany dla studentów korzystających z komunikacji miejskiej. Zgodnie z nowymi zasadami tradycyjna Elektroniczna Legitymacja Studencka (ELS) przestanie funkcjonować jako nośnik biletów okresowych.

Głównym dokumentem potwierdzającym status studenta, a co za tym idzie uprawnienia do zniżek, jest od 1 lipca 2025 roku mobilna legitymacja dostępna w rządowej aplikacji mObywatel. ZTP zachęca studentów, aby już teraz zrezygnowali z wizyt w Punktach Obsługi Pasażera i przenieśli się na rozwiązania mobilne. Do zakupu biletów okresowych dedykowane będą aplikacje takie, jak mKraków, mKK (dla posiadaczy Karty Krakowskiej) oraz mKKM (dla pozostałych studentów). Jak podkreślają urzędnicy, zmiana ma na celu przyspieszenie obsługi i wyeliminowanie kolejek.

Burza w sieci. „Absurd!”

Informacja o cyfrowej rewolucji, opublikowana na profilu facebookowym krakowskiego MPK, spotkała się z falą krytyki ze strony internautów. Pasażerowie w komentarzach nie kryli swojego niezadowolenia, wskazując na liczne zagrożenia i wady proponowanego rozwiązania. Wielu z nich obawia się, że nowy system, zamiast ułatwić, skomplikuje codzienne podróżowanie i narazi ich na niepotrzebny stres oraz koszty.

Poniżej przytaczamy w całości i w oryginalnym brzmieniu wszystkie komentarze, które pojawiły się pod postem:

  • „Absurd! Pasażer nie może być przymuszany do noszenia przy sobie smartfona ani wykupionego dostępu do internetu. Oczywiście, z punktu widzenia Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie to świetny ruch - problemy z aplikacją lub dostępem do internetu, zapewnią dodatkowy dopływ gotówki. W końcu wszystko jest winą pasażera, nic nigdy nie jest winą MPK. To jasny sygnał dla studentów, żeby jak najszybciej zaopatrzyli się we własne samochody”
  • „Aplikacyjny cyrk trwa w najlepsze. Za chwilę oddychanie będzie tylko w aplikacji”
  • „Beznadziejny pomysł, w przypadku awarii telefonu, kradzieży lub braku zasięgu to nagle okaże się że jedziemy teoretycznie na gapę. To Wy zróbcie sobie taką aplikację dla kontrolerów ,że z systemu Wam poda czy ktoś ma wykupiony bilet miesięczny - może po nr klienta, byłoby może sprawniej. Natomiast co dywersyfikacja to dywersyfikacja i zawsze powinno być kilka możliwości”
  • „Nie można aktualnie dostać tej legitymacji - jest awaria systemu Ministerstwa Cyfryzacji”
  • „A jak trafi się kontrol gdzie nie ma zasięgu neta?”
Kraków Radio ESKA Google News

Główne obawy: awarie, zasięg i brak alternatywy

Komentarze internautów jasno pokazują, że największe obawy budzi całkowite uzależnienie od technologii. Studenci boją się sytuacji, w których rozładowana bateria, awaria telefonu, jego kradzież czy po prostu brak zasięgu internetu uniemożliwią okazanie ważnego biletu podczas kontroli. Jak zauważa jeden z komentujących, w takim przypadku pasażer, mimo opłaconej usługi, może zostać uznany za jadącego „na gapę”.

Szczególnie wymowny jest głos internautki, która alarmuje, że już teraz występuje problem z uzyskaniem mobilnej legitymacji z powodu awarii systemu po stronie Ministerstwa Cyfryzacji. To pokazuje, jak krucha i podatna na problemy techniczne może być nowa infrastruktura. Pasażerowie domagają się dywersyfikacji i pozostawienia alternatywnych metod potwierdzania biletu, argumentując, że nie każdy musi posiadać smartfon i stały dostęp do sieci. Przed Zarządem Transportu Publicznego stoi więc nie lada wyzwanie, aby nie tylko wdrożyć sprawny system, ale przede wszystkim rozwiać wątpliwości tysięcy studentów.

AI wybrała najlepszy park rozrywki w Małopolsce. To europejski fenomen! [GALERIA]

Kraków: Park Kolejowy otwarty